Siew do inspektu.
Nasiona można siać bezpośrednio do inspektu, albo do doniczek, skrzynek lub pierścieni, które ustawia się w inspekcie. Jeśli rośliny będą pikowane, można stosować siew rzutowy, który zapewnia maksymalne wykorzystywanie miejsca. Nasiona wysiewamy z torebki papierowej lub z pudełeczka, przestrzegając, aby nasiona działały równomiernie. Po wysianiu nasiona lekko uklepujemy i przykrywamy cienką warstwą piasku lub ziemi. Najczęściej stosowany jest jednak siew rzędowy y, przy którym rośliny korzystają z lepszego dostępu światła, ułatwione jest też ich pielęgnowanie. Do siewu rzędowego wyznaczamy rzędy długą, drewnianą listewką, która lekko przyciśnięta, zostawia rowek. Przed siewem bardzo drobnych nasion ziemię lekko uklepujemy deszczółką z uchwytem. Po siewie nasiona przykrywamy cienką warstwą ziemi lub czystego piasku i lekko przyciskamy. Warstwa przykrywająca nasiona powinna być trzykrotnie grubsza od średnicy nasienia. Za głęboki siew nasion może spowodować, że rośliny nie wzejdą lub mogą się źle rozwijać i być zniekształcone. Jeśli przewidujemy pikowanie siewek, siew może być gęstszy i wtedy rzędy wyznaczamy co 5 – 8 cm, a w skrzynkach czy innych pojemnikach co 3 – 5 cm. Jeżeli natomiast siewek nie pikuje się siew z rzędach musi być rzadszy, a odległość między rzędami większa. Zbytnie zagęszczenie roślin powoduje ich „wybieganie” tzn. nadmierne wydłużanie się części nadziemnej oraz utratę intensywnie zielonej barwy liści. Obsianą powierzchnie należy podlać przez sitko z małymi otworami. Jeżeli nasiona kiełkują długo, podlewanie należy powtórzyć. Inspekty przykrywa się oknami i matami. Maty zaczyna się zdejmować dopiero po ukazaniu się pierwszych siewek.
Pikowanie.
Gdy tylko rozłożą się liścienie, siewki pikuje się, czyli przesadza na miejsce przejściowe, przed posadzeniem na miejsce stałe. Pikowanie, stosowane wyłącznie w przyspieszonej uprawie warzyw, ma na celu zapewnienie gęsto posianym roślinom większej ilości miejsca do dalszego wzrostu, wpływa także na wzmocnienie systemu korzeniowego. Przy wyjmowaniu siewki ziemi uszkadzamy jej korzeń palowy, co powoduje, że blisko nasady łodygi wyrastają liczne drobne korzenie boczne i wówczas podczas sadzenia rozsady na miejsce stałe wyjmujemy ją z ziemi z całą bryłką korzeniową, bez uszkadzania korzeni. Do pikowania należy siewki wyjmować ostrożnie, podwyższając je nieco kołkiem. Siewkę chwytamy za koniec liścia i umieszczamy korzenie w dołku zrobionym kołkiem lub palcem, uważając, by nie podwinęły się ku górze. Siewki sadzimy pod same liścienie, po czym korzenie obciskamy ziemią tak, aby przylgnęła do nich dokładnie. Zależnie od gruntu siewki pikujemy w rozstawie 5x5 do 10x10cm. Po przepikowaniu rośliny należy lekko spryskać, przykryć oknami i zacieniować do momentu ich przyjęcia się. Wyjątkowo, np. gdy chcemy maksymalnie wykorzystać inspekt ciepły, rozsadę pomidorów (łatwo regenerują system korzeniowy) pikujemy dwukrotnie, zwiększając przy tym rozstawę. Nasiona gatunków źle znoszących przesadzanie, zwłaszcza dyniowatych, najlepiej wysiewać bezpośrednio do doniczek lub małych pierścieni o średnicy 8 – 12 cm, w których pozostaną do chwili sadzenia na miejsce stałe. Od pikowania bezpośrednio w inspekcie, korzystniejsze jest pikowanie rozsady wszystkich gatunków do różnego rodzaju doniczek czy pierścieni o średnicy:
dla kapustnych 5 – 6 cm, dla sałaty 4 -5 cm, a dla psiankowatych 8 – 10cm. Doniczki z przepikowaną rozsadą wstawia się do inspektu i w miarę wzrostu roślin rozstawia się je coraz bardziej, co zabezpiecz je przed wybiegnięciem. U rozsady przygotowanej w doniczkach po wysadzeniu na miejsce stałe nie następuje zahamowanie wzrostu, gdyż ma dobrze rozwinięty i nieuszkodzony system korzeniowy.
Przykrywanie i odkrywanie inspektu.
Utrzymywanie właściwej temperatury w inspekcie uzyskujemy przez nakrywanie okien na noc matami, w razie silnych mrozów nawet podwójnymi. Maty należy codziennie wcześnie rano zdejmować i zakładać dopiero o zmierzchu, aby zapewnić roślinom jak najdłuższy dzień.
Wietrzenie.
Temperatura w inspekcie powinna być utrzymywana na wyrównanym poziomie, z różnicą 3-5 stopni między temperaturami w dzień i w nocy. Zbyt wysoka temperatura powoduje wybieganie roślin, natomiast temperatura poniżej optymalnej dla danego gatunku hamuje nieco wzrost, nie wpływa jednak ujemnie na prawidłowy rozwój roślin. Temperaturę w inspekcie reguluje się przez wietrzenie zwiększane i przedłużane w miarę podnoszenia się temperatury zewnętrznej, aż do zdejmowania okien najpierw na dzień, a później także na noc (okres hartowania rozsady). W miesiącach wczesnowiosennych nie należy opóźniać zamykania okien, aby inspekt zdążył się jeszcze nagrzać przed nocą. Wietrzniki należy ustawiać od strony odwietrznej, aby prąd powietrza nie dostawał się bezpośrednio na rośliny.
Podlewanie i spryskiwanie.
Wysiewy oraz płytko jeszcze zakorzenione rośliny należy podlewać przez sitko o bardzo drobnych otworach. Zapotrzebowanie roślin na wodę jest różne, zależnie od gatunku, okresu uprawy, fazy wzrostu i temperatury. Im roślina ma większą powierzchnie liści, tym większe jest jej zapotrzebowanie na wodę. Żeby roślina mogła pobrać wodę należy podlewać tak, aby woda przesiąkła do zasięgu jej korzeni, a nie powierzchownie.
Odpowiednią wilgotność powietrza uzyskujemy przez spryskiwanie. Zbyt wysoka wilgotność jest jednak szkodliwa, gdyż blokuje transpirację. Nadmierna wilgotność w inspekcie sprzyja też porażeniu roślin przez choroby grzybowe. Wskazane jest przy bardzo wczesnych uprawach podlewać i spryskiwać wodą letnią odstałą.
Cieniowanie.
Zabieg ten jest zalecany, a czasami nawet konieczny, gdy naświetlanie jest zbyt intensywne, temperatura w inspekcie, mimo wietrzenia, podnosi się oraz dla roślin świeżo pikowanych lub posadzonych i takich, które wymagają światła rozproszonego (np. ogórki). W razie, gdy nie ma cieniówek, można cieniować spryskując okna lekkim wodnym roztworem kredy. Jednak wówczas, gdy cieniowanie nie jest konieczne, należy roślinom udostępnić pełne naświetlenie.
środa, 16 marca 2011
Zakładanie inspektów
W marcu zakładamy inspekty do produkcji rozsady. Wybieramy pod nie miejsce możliwie dobrze nasłonecznione. Inspektom jednospadowym nadajemy kierunek wschód – zachód ustawiając niższy blok na południe. Dzięki temu będą miały wystawę południową, zapewniającą roślinom najlepsze warunki świetlne i cieplne. Skrzyniom, dwuspadowym, tzw. belgijkom nadajemy kierunek północ – południe, co zapewnia oknom wystawę wschodnią i zachodnią. Skrzynie inspektowe należy 7 – 10 dni przed zakładaniem inspektów zdezynfekować, co w znacznej mierze chroni uprawiane w nich rośliny przez porażanie przez choroby i szkodniki. Również ziemię do uprawy rozsad należy co najmniej 10 dni przed jej użyciem zdezynfekować.
Pod skrzynię jednospadową wytaczamy prostokąt dłuższy i szerszy o 80 cm od jej wymiarów. Na wytyczonym prostokącie układamy warstwami dobrze zagrzany nawóz lub inny materiał grzejny roztrząsając go równomiernie i uklepując widłami każdą nałożoną warstwę. Podkładu nie należy udeptywać, dlatego układamy go odcinkami. Grubość podkładu w inspekcie zakładanym w marcu powinna wynosić 20 – 40 cm. Na ułożonym podkładzie ustawiamy skrzynię. Dokładnie, poziomo ustawioną skrzynię wypełniamy po sam brzeg materiałem grzejnym i nakrywamy oknami, po czym robimy obkład podwyższając wystający poza skrzynię podkład do górnej krawędzi skrzyni przykrywami ją matami. Ostygły wskutek przerzucania materiał grzejny po kilku dniach powinien się ponownie zagrzać; wskazuje na to zapocenie się szyb i wydobywająca się po uniesieniu okien para wodna. Skrzynie inspektowe, również belgijki, można także ustawiać nad rowem głębokości 20 – 30 cm i wypełnić je wraz z rowem po brzegi materiałem grzejnym. Można zrobić również cieplny obkład albo zabezpieczyć wystające nad rowem boki skrzyni wałem z ziemi wybranej z rowu. Z tak zakładanymi inspektami postępujemy tak samo jak ze skrzyniami napowierzchniowymi.Pewne znaczenie mają także inspekty zimne, którym daje się tylko obkład z ciepłego obornika, nakrywa oknami i na noc matami.
Gdy tylko podkład w skrzyni się zagrzeje, zwykle po 2 – 3 dniach, zdejmujemy okna i nawóz w skrzyni dokładnie udeptujemy aż opadnie do dolnego kantu skrzyni, przy czym ewentualne nierówności w podkładzie wyrównujemy przez dodatek świeżego nawozu. Udeptanie ma na celu zahamowanie zbyt silnego nagrzania się nawozu. Jeżeli jednak podkład zbyt długo się nie zagrzewa, należy zbadać przyczynę. Jeżeli jest zbyt wilgotny, trzeba zagrzebać pod każdym oknem kilka silnie rozgrzanych kamieni albo kawałków niegaszonego wapna, jeżeli jest zbyt suchy, wlać pod każde okno wiadro wrzątku; jeżeli jest zbyt silnie ubitym odpowiednio go rozluźnić. Na udeptany podkład wskazane jest dać cienką warstwę izolacyjną liści, na którą nasypuje się przygotowaną w październiku, a teraz dokładnie przesianą ziemie.
Grubość warstwy ziemi do siewu powinna wynosić 10 – 12 cm, a do pikowania 18 – 20 cm. Od powierzchni ziemi do górnego kantu niższego boku skrzyni powinno być 8 – 10 cm wolnej przestrzeni, która będzie się powiększać w miarę rozkładania się , a tym samym opadania podkładu. W nakrytym matami i oknami inspekcie ziemia powinna się po 2-3 dniach ogrzać, wtedy wyrównujemy jej powierzchnię i starannie grabimy.
Pod skrzynię jednospadową wytaczamy prostokąt dłuższy i szerszy o 80 cm od jej wymiarów. Na wytyczonym prostokącie układamy warstwami dobrze zagrzany nawóz lub inny materiał grzejny roztrząsając go równomiernie i uklepując widłami każdą nałożoną warstwę. Podkładu nie należy udeptywać, dlatego układamy go odcinkami. Grubość podkładu w inspekcie zakładanym w marcu powinna wynosić 20 – 40 cm. Na ułożonym podkładzie ustawiamy skrzynię. Dokładnie, poziomo ustawioną skrzynię wypełniamy po sam brzeg materiałem grzejnym i nakrywamy oknami, po czym robimy obkład podwyższając wystający poza skrzynię podkład do górnej krawędzi skrzyni przykrywami ją matami. Ostygły wskutek przerzucania materiał grzejny po kilku dniach powinien się ponownie zagrzać; wskazuje na to zapocenie się szyb i wydobywająca się po uniesieniu okien para wodna. Skrzynie inspektowe, również belgijki, można także ustawiać nad rowem głębokości 20 – 30 cm i wypełnić je wraz z rowem po brzegi materiałem grzejnym. Można zrobić również cieplny obkład albo zabezpieczyć wystające nad rowem boki skrzyni wałem z ziemi wybranej z rowu. Z tak zakładanymi inspektami postępujemy tak samo jak ze skrzyniami napowierzchniowymi.Pewne znaczenie mają także inspekty zimne, którym daje się tylko obkład z ciepłego obornika, nakrywa oknami i na noc matami.
Gdy tylko podkład w skrzyni się zagrzeje, zwykle po 2 – 3 dniach, zdejmujemy okna i nawóz w skrzyni dokładnie udeptujemy aż opadnie do dolnego kantu skrzyni, przy czym ewentualne nierówności w podkładzie wyrównujemy przez dodatek świeżego nawozu. Udeptanie ma na celu zahamowanie zbyt silnego nagrzania się nawozu. Jeżeli jednak podkład zbyt długo się nie zagrzewa, należy zbadać przyczynę. Jeżeli jest zbyt wilgotny, trzeba zagrzebać pod każdym oknem kilka silnie rozgrzanych kamieni albo kawałków niegaszonego wapna, jeżeli jest zbyt suchy, wlać pod każde okno wiadro wrzątku; jeżeli jest zbyt silnie ubitym odpowiednio go rozluźnić. Na udeptany podkład wskazane jest dać cienką warstwę izolacyjną liści, na którą nasypuje się przygotowaną w październiku, a teraz dokładnie przesianą ziemie.
Grubość warstwy ziemi do siewu powinna wynosić 10 – 12 cm, a do pikowania 18 – 20 cm. Od powierzchni ziemi do górnego kantu niższego boku skrzyni powinno być 8 – 10 cm wolnej przestrzeni, która będzie się powiększać w miarę rozkładania się , a tym samym opadania podkładu. W nakrytym matami i oknami inspekcie ziemia powinna się po 2-3 dniach ogrzać, wtedy wyrównujemy jej powierzchnię i starannie grabimy.
wtorek, 15 marca 2011
Czosnek w ogrodzie
Czosnek znany jest już od kilku tysięcy lat. Jego ojczyzną są góry Pamiru i Ałtaju. Źródła historyczne dostarczają informacji o znaczeniu czosnku, który był bardzo ceniony nie tylko jako przyprawa, ale przede wszystkim jako środek zapobiegający chorobom przewodu pokarmowego. Właściwości dezynfekcyjne czosnku doceniono już ok. 4500 lat p.n.e., a dla potomnych zostawiono świadczący o tym napis na piramidzie w pobliżu miasta Giza. Ludziom budującym piramidy podawano czosnek, aby „mieli serce i odwagę” do pracy oraz aby „strzegł ich przed chorobami”. W krajach tropikalnych czosnek doceniany jest ze względu na właściwości dezynfekcyjne, bakteriobójcze i przeciwpasożytnicze; chroni on tam społeczeństwo i zwierzęta przed powstawaniem i rozprzestrzenianiem się epidemii i epizoocji. Hipokrates zalecał czosnek jako środek moczopędny, stymulujący czynności układu pokarmowego oraz pomocny przy schorzeniach układu oddechowego. Galen uważa czosnek za wszechstronny lek przeciw wszelkim dolegliwościom, jednocześnie zwracając uwagę na jego antytoksyczne działanie wewnętrzne i zewnętrzne przy wszelkiego rodzaju ukąszeniach i ukłuciach przez owady. Od zarania wieków aż do czasów Pasteura, który wprowadził pierwsze szczepionki, czosnek był podstawowym lekiem przeciw chorobom bakteryjnym.
Czosnek zawiera olejek lotny, w którym występują organiczne związki siarki. Siarka wchodzi między innymi w skład cysteiny, która bierze udział w procesach odtruwających organizm (w wątrobie), reguluje wiele reakcji enzymatycznych w ustroju ludzkim. Z cebulek czosnku wyizolowano adenozynę. Umożliwia ona leczenie schorzeń naczyń wieńcowych, cukrzycy i arteriosklerozy. W czosnku stwierdzono również obecność garlicyny, która umożliwia leczenie schorzeń infekcyjnych dróg moczowych oraz biegunki bakteryjnej i amebowej u dzieci. W lecznictwie stwierdzono bardzo dobre działanie czosnku przeciwko tasiemcowi, a także w przypadkach schorzeń pochwy wywołanych rzęsistkiem pochwowym. Na szczególną uwagę zasługuje stosowanie czosnku w profilaktyce i leczeniu miażdżycy oraz nadciśnienia samoistnego.
Czosnek jest rośliną długiego dnia. W okresie krótkiego dnia tworzą się liście, a długiego – główki. Powstawanie główek uwarunkowane jest nie tylko długością dnia, lecz także zależy od temperatury oraz typu czosnku. Roślina wytrzymała jest na niskie temperatury. Typy czosnku posadzone jesienią dobrze zimują w gruncie i wcześnie zaczynają rosnąć, już w temperaturze 3 – 5 stopni. Aby czosnek mógł wytworzyć główki, wymaga koniecznie działania niskiej temperatury od 0 do 10 stopni przez 1 – 2 miesiące w okresie przechowywania lub po posadzeniu do gruntu, gdy roślina jest jeszcze młoda. Czosnek ma duże wymagania wodne, zwłaszcza w okresie tworzenia się główek, szczególnie czosnek wytwarzający kwiatostany.
Czosnek bardzo łatwo jest porażany przez choroby grzybowe. Nie należy więc uprawiać go po cebuli ani innych roślin cebulowych. Ze względu na duże straty powodowane przez nicienie nie należy uprawiać czosnku po czosnku. Najlepsze plony daje uprawiany po ogórku, kapuście, kalafiorze i saletrze.
Typy czosnku rozmnaża się wegetatywnie, przez sadzenie pojedynczych ząbków lub małych cebulek powietrznych. Istnieje zależność między wielkością ząbków a uzyskanym plonem główek: z dużych ząbków uzyskuje się większy plon niż z małych. Dobrym materiałem do sadzenia są cebulki szczytowe, wyrastające w kwiatostanach. Wykazują one tę samą zależność pod względem wielkości i plonu, jak ząbki cebul podziemnych; w mniejszym natomiast stopniu podlegają chorobom grzybowym.
Czosnek sadzi się pionowo, piętką w dół i dobrze obciska glebę wokół ząbków. Jesienią sadzi się ząbki na głębokości 5 – 8 cm, a wiosną na głębokości 3 – 5 cm. Rozstawa roślin wynosi 6 – 10x20 cm.
Zabiegi pielęgnacyjne polegają na spulchnianiu, odchwaszczaniu, podlewaniu i ściółkowaniu gleby. Glebę wokół roślin spulchnia się jednocześnie z odchwaszczaniem. Na małych powierzchniach najlepiej usuwać chwasty ręcznie, gdy tylko się pojawiają.
W okresie intensywnego wzrostu i rozwoju czosnek wymaga podlewania zwłaszcza w maju i czerwcu, szczególnie na glebach lżejszych, słabo zatrzymujących wodę. Aby utrzymać większą wilgotność gleby i zapobiec jej zaskorupianiu się, należy glebę ściółkować po wzroście roślin, od maja do lipca. U czosnku wytwarzającego pędy kwiatostanowe należy je usuwać. Trzeba to wykonywać jak najwcześniej, zaraz po ukazaniu się. Późne usuwanie kwiatostanów może obniżyć plon główek mniej więcej o 30%.
O jakości czosnku w dużym stopniu decyduje termin zbioru. Typy czosnków niewytwarzające kwiatostanów należy zbierać wówczas, gdy około 50% roślin załamuje szczypiór (u czosnku sadzonego jesienią ma to miejsce na początku lipca, u sadzonego wiosną – na przełomie lipca i sierpnia). Czosnek wytwarzający kwiatostany nadaje się do zbioru w momencie, gdy zasychają mu liście. Ten typ czosnku nie załamuje szczypioru. Lepiej zebrać czosnek kilka dni za wcześnie niż za późno. U czosnku zebranego zbyt późno szczypiór łatwo się odrywa, w czasie przechowywania główki rozsypują się i łuska bardzo łatwo odchodzi od ząbków; czosnek wysycha lub podlega chorobom grzybowym.
Czosnek zawiera olejek lotny, w którym występują organiczne związki siarki. Siarka wchodzi między innymi w skład cysteiny, która bierze udział w procesach odtruwających organizm (w wątrobie), reguluje wiele reakcji enzymatycznych w ustroju ludzkim. Z cebulek czosnku wyizolowano adenozynę. Umożliwia ona leczenie schorzeń naczyń wieńcowych, cukrzycy i arteriosklerozy. W czosnku stwierdzono również obecność garlicyny, która umożliwia leczenie schorzeń infekcyjnych dróg moczowych oraz biegunki bakteryjnej i amebowej u dzieci. W lecznictwie stwierdzono bardzo dobre działanie czosnku przeciwko tasiemcowi, a także w przypadkach schorzeń pochwy wywołanych rzęsistkiem pochwowym. Na szczególną uwagę zasługuje stosowanie czosnku w profilaktyce i leczeniu miażdżycy oraz nadciśnienia samoistnego.
Czosnek jest rośliną długiego dnia. W okresie krótkiego dnia tworzą się liście, a długiego – główki. Powstawanie główek uwarunkowane jest nie tylko długością dnia, lecz także zależy od temperatury oraz typu czosnku. Roślina wytrzymała jest na niskie temperatury. Typy czosnku posadzone jesienią dobrze zimują w gruncie i wcześnie zaczynają rosnąć, już w temperaturze 3 – 5 stopni. Aby czosnek mógł wytworzyć główki, wymaga koniecznie działania niskiej temperatury od 0 do 10 stopni przez 1 – 2 miesiące w okresie przechowywania lub po posadzeniu do gruntu, gdy roślina jest jeszcze młoda. Czosnek ma duże wymagania wodne, zwłaszcza w okresie tworzenia się główek, szczególnie czosnek wytwarzający kwiatostany.
Czosnek bardzo łatwo jest porażany przez choroby grzybowe. Nie należy więc uprawiać go po cebuli ani innych roślin cebulowych. Ze względu na duże straty powodowane przez nicienie nie należy uprawiać czosnku po czosnku. Najlepsze plony daje uprawiany po ogórku, kapuście, kalafiorze i saletrze.
Typy czosnku rozmnaża się wegetatywnie, przez sadzenie pojedynczych ząbków lub małych cebulek powietrznych. Istnieje zależność między wielkością ząbków a uzyskanym plonem główek: z dużych ząbków uzyskuje się większy plon niż z małych. Dobrym materiałem do sadzenia są cebulki szczytowe, wyrastające w kwiatostanach. Wykazują one tę samą zależność pod względem wielkości i plonu, jak ząbki cebul podziemnych; w mniejszym natomiast stopniu podlegają chorobom grzybowym.
Czosnek sadzi się pionowo, piętką w dół i dobrze obciska glebę wokół ząbków. Jesienią sadzi się ząbki na głębokości 5 – 8 cm, a wiosną na głębokości 3 – 5 cm. Rozstawa roślin wynosi 6 – 10x20 cm.
Zabiegi pielęgnacyjne polegają na spulchnianiu, odchwaszczaniu, podlewaniu i ściółkowaniu gleby. Glebę wokół roślin spulchnia się jednocześnie z odchwaszczaniem. Na małych powierzchniach najlepiej usuwać chwasty ręcznie, gdy tylko się pojawiają.
W okresie intensywnego wzrostu i rozwoju czosnek wymaga podlewania zwłaszcza w maju i czerwcu, szczególnie na glebach lżejszych, słabo zatrzymujących wodę. Aby utrzymać większą wilgotność gleby i zapobiec jej zaskorupianiu się, należy glebę ściółkować po wzroście roślin, od maja do lipca. U czosnku wytwarzającego pędy kwiatostanowe należy je usuwać. Trzeba to wykonywać jak najwcześniej, zaraz po ukazaniu się. Późne usuwanie kwiatostanów może obniżyć plon główek mniej więcej o 30%.
O jakości czosnku w dużym stopniu decyduje termin zbioru. Typy czosnków niewytwarzające kwiatostanów należy zbierać wówczas, gdy około 50% roślin załamuje szczypiór (u czosnku sadzonego jesienią ma to miejsce na początku lipca, u sadzonego wiosną – na przełomie lipca i sierpnia). Czosnek wytwarzający kwiatostany nadaje się do zbioru w momencie, gdy zasychają mu liście. Ten typ czosnku nie załamuje szczypioru. Lepiej zebrać czosnek kilka dni za wcześnie niż za późno. U czosnku zebranego zbyt późno szczypiór łatwo się odrywa, w czasie przechowywania główki rozsypują się i łuska bardzo łatwo odchodzi od ząbków; czosnek wysycha lub podlega chorobom grzybowym.
poniedziałek, 14 marca 2011
Wykonujemy ścieżki
Ważnymi elementami funkcjonalnymi w ogrodzie są ścieżki. Odpowiednio zaprojektowane i wkomponowane w otoczenie powinny stanowić istotny element dekoracyjny.
Wielkość powierzchni ścieżek zależeć będzie od wielkości i charakteru ogrodu, w którym są projektowane. Drogi i ścieżki powinny łączyć najważniejsze punkty ogrodu. Stanowią one także linie jego podziału przestrzennego. Dlatego też nie może być ich zbyt dużo.
Na rodzaj nawierzchni oraz układ ścieżek będzie miało wpływ wiele czynników. Do najważniejszych trzeba zaliczyć: intensywność i sposób użytkowania ścieżki, ukształtowanie terenu, planowany efekt przestrzenny oraz indywidualne upodobania użytkowników. Rodzaj nawierzchni powinien zależeć od rodzaju ścieżki. Nawierzchnia niezależnie od rodzaju ścieżki powinna spełniać następujące warunki:
- powinna być możliwie gładka, lecz nie śliska;
- nie może być wykonana z materiałów pylistych, łatwo ścieralnych lub łatwo wypłukiwanych przez wodę;
- powinna być estetyczna, a jej struktura i barwa powinny harmonizować z innymi elementami otoczenia;
- powinna zapewniać możliwość korzystania ze ścieżek i dróg użytkowanych całorocznie niezależnie od warunków atmosferycznych.
Projektując ścieżki w ogrodzie należy przestrzegać następujących zasad:
- szerokość ścieżek powinna mieścić się w przedziale od 30 do 125 cm,
- spadek podłużny nie powinien przekraczać 9% tj. różnica wysokości na 1 m długości ścieżki nie powinna być większa niż 9 cm,
- nawierzchnia ścieżki powinna mieć odpowiedni spadek poprzeczny, którego wielkość zależy od rodzaju nawierzchni – dla nawierzchni gładkich wynosi on od 1 do 2%, a dla nawierzchni nierównych od 3 do 5% (na 1 m długości różnica równa się 5 cm),
- nie należy prowadzić ścieżek w bezpośrednim sąsiedztwie drzew (szczególnie o płytkim systemie korzeniowym),
- ścieżki nie powinna dzielić ogrodu na zbyt małe powierzchnie,
- nawierzchnia ścieżki powinna być ułożona równo z powierzchnią terenu, jeżeli ścieżka prowadzona jest przez trawnik, oraz powinna być wzniesiona o ok. 2 cm ponad powierzchnią terenu, jeżeli ścieżka prowadzona jest przez rabatę bylinową lub teren obsadzony krzewami,
- trasy ścieżek powinny podkreślać układ ogrodu, eksponując szczególnie piękne jego fragmenty lub zakątki.
Podstawowymi materiałami stosowanymi do budowy ścieżek są wyroby z kamienia, betony, kruszywa naturalne, drewno oraz wyroby ceramiczne.
Sposób wykonania ścieżek musi zapewnić szybkie odprowadzenie wody z ich powierzchni oraz spod ich nawierzchni. Po nawierzchniami na gruntach przepuszczalnych nie ma potrzeby budowy warstwy odsączającej, ewentualnie buduje się ją o minimalnej grubości tj. ok. 5 cm. W gruntach nieprzepuszczalnych warstwa ta ma zasadnicze znaczenie dla trwałości nawierzchni. Powinna ona mieć grubości umożliwiające szybkie odprowadzenie wody spod nawierzchni ścieżki. Przeważnie grubość warstwy odsączającej wynosi 10-25 cm. Warstwy odsączające zawsze wykonuje się z grubego żwiru lub tłucznia.
Umocnienie brzegów nawierzchni jest konieczne jedynie wtedy, gdy wykonano ją z drobnych elementów lub jeżeli przewiduje się możliwość znacznego jej obciążenia. Niekiedy umacnia się też brzegi nawierzchni tylko ze względów estetycznych. W tym przypadku elementy umacniające specjalnie się eksponuje, nadając im efektowną barwę lub fakturę. Bezwzględnie wymagają umocnienia brzegi nawierzchni przepuszczalnych. Umocnienie powinno w tym przypadku podkreślać brzegi nawierzchni.
Wielkość powierzchni ścieżek zależeć będzie od wielkości i charakteru ogrodu, w którym są projektowane. Drogi i ścieżki powinny łączyć najważniejsze punkty ogrodu. Stanowią one także linie jego podziału przestrzennego. Dlatego też nie może być ich zbyt dużo.
Na rodzaj nawierzchni oraz układ ścieżek będzie miało wpływ wiele czynników. Do najważniejszych trzeba zaliczyć: intensywność i sposób użytkowania ścieżki, ukształtowanie terenu, planowany efekt przestrzenny oraz indywidualne upodobania użytkowników. Rodzaj nawierzchni powinien zależeć od rodzaju ścieżki. Nawierzchnia niezależnie od rodzaju ścieżki powinna spełniać następujące warunki:
- powinna być możliwie gładka, lecz nie śliska;
- nie może być wykonana z materiałów pylistych, łatwo ścieralnych lub łatwo wypłukiwanych przez wodę;
- powinna być estetyczna, a jej struktura i barwa powinny harmonizować z innymi elementami otoczenia;
- powinna zapewniać możliwość korzystania ze ścieżek i dróg użytkowanych całorocznie niezależnie od warunków atmosferycznych.
Projektując ścieżki w ogrodzie należy przestrzegać następujących zasad:
- szerokość ścieżek powinna mieścić się w przedziale od 30 do 125 cm,
- spadek podłużny nie powinien przekraczać 9% tj. różnica wysokości na 1 m długości ścieżki nie powinna być większa niż 9 cm,
- nawierzchnia ścieżki powinna mieć odpowiedni spadek poprzeczny, którego wielkość zależy od rodzaju nawierzchni – dla nawierzchni gładkich wynosi on od 1 do 2%, a dla nawierzchni nierównych od 3 do 5% (na 1 m długości różnica równa się 5 cm),
- nie należy prowadzić ścieżek w bezpośrednim sąsiedztwie drzew (szczególnie o płytkim systemie korzeniowym),
- ścieżki nie powinna dzielić ogrodu na zbyt małe powierzchnie,
- nawierzchnia ścieżki powinna być ułożona równo z powierzchnią terenu, jeżeli ścieżka prowadzona jest przez trawnik, oraz powinna być wzniesiona o ok. 2 cm ponad powierzchnią terenu, jeżeli ścieżka prowadzona jest przez rabatę bylinową lub teren obsadzony krzewami,
- trasy ścieżek powinny podkreślać układ ogrodu, eksponując szczególnie piękne jego fragmenty lub zakątki.
Podstawowymi materiałami stosowanymi do budowy ścieżek są wyroby z kamienia, betony, kruszywa naturalne, drewno oraz wyroby ceramiczne.
Sposób wykonania ścieżek musi zapewnić szybkie odprowadzenie wody z ich powierzchni oraz spod ich nawierzchni. Po nawierzchniami na gruntach przepuszczalnych nie ma potrzeby budowy warstwy odsączającej, ewentualnie buduje się ją o minimalnej grubości tj. ok. 5 cm. W gruntach nieprzepuszczalnych warstwa ta ma zasadnicze znaczenie dla trwałości nawierzchni. Powinna ona mieć grubości umożliwiające szybkie odprowadzenie wody spod nawierzchni ścieżki. Przeważnie grubość warstwy odsączającej wynosi 10-25 cm. Warstwy odsączające zawsze wykonuje się z grubego żwiru lub tłucznia.
Umocnienie brzegów nawierzchni jest konieczne jedynie wtedy, gdy wykonano ją z drobnych elementów lub jeżeli przewiduje się możliwość znacznego jej obciążenia. Niekiedy umacnia się też brzegi nawierzchni tylko ze względów estetycznych. W tym przypadku elementy umacniające specjalnie się eksponuje, nadając im efektowną barwę lub fakturę. Bezwzględnie wymagają umocnienia brzegi nawierzchni przepuszczalnych. Umocnienie powinno w tym przypadku podkreślać brzegi nawierzchni.
piątek, 11 marca 2011
Z myślą o Kasi - uprawiamy poziomki
Poziomki mogą być sadzone w miejscu wykluczającym przemarzanie roślin zimą i kwiatów wiosną. Roślin nie można uprawiać w miejscach podmokłych oraz tam, gdzie mogą się tworzyć zastoiska mrozowe. Doskonałymi miejscami mogą być np. łagodne wzniesienia. Poziomki nie są wybredne co do żyzności gleby, wymagają jednak, aby była ona w odpowiedniej kulturze (bez chwastów). Pod uprawę tych roślin nie nadają się gleby zbyt lekkie piaszczyste, gdyż występują w nich okresowe niedobory wody, którą trzeba uzupełniać podlewaniem, a także zbyt zlewne gliny, mady i iły, które utrudniają rozwój systemu korzeniowego, co w efekcie końcowym wpływa na zmniejszenie plonowania roślin do 50%, a nieraz i więcej. Gleby średnio zwięzłe i piaszczyste z domieszką w podłożu gliny lekkiej i średniej są najodpowiedniejsze.
Na rok przed sadzeniem poziomek dobrze jest sprawdzić odczyn gleby i jeśli pH jest niższe niż 5, glebę należy zwapnować. Podobnie wcześnie trzeba zniszczyć chwasty, zwłaszcza perz.
Najlepszym terminem sadzenia poziomek jest pierwsza połowa sierpnia. Jeżeli nie zdąży się posadzić roślin do września, lepiej będzie, gdy pracę tę wykonamy wczesną wiosną. Rozsada sadzona na wiosnę może nie mieć liści, lecz pąk powinien być zdrowy, a system korzeniowy silnie rozrośnięty. Poziomki sadzone późną jesienią owocują w następnym roku bardzo symbolicznie. Późny termin sadzenia powoduje słabe ukorzenienie się roślin, a w skutek ruchów gleby spowodowanych zamarzaniem jej przed zimą i rozmarzaniem po zimie część rozsady może być wysadzona na powierzchnię gleby, gdzie promienie słoneczne, wiatr i niedobór wody powodują zamieranie roślin.
Poziomki należy, w miarę możliwości, uprawiać w ogródku na wysokich zagonach, co chroni w pewnym stopniu przed niektórymi chorobami. Przede wszystkim jednak trzeba przestrzegać zasady, aby sadzonki pochodziły ze zdrowych mateczników.
Wiosną, przed rozpoczęciem wegetacji, trzeba z zagonu poziomek zgrabić zeszłoroczne liście, które są poniekąd wylęgarnią chorób i szkodników. Aby uniknąć rozprzestrzeniania się chorób czy szkodników, należy już w maju usunąć rośliny z objawami porażenia przez nicienie, wirusy czy roztocza.
Na rok przed sadzeniem poziomek dobrze jest sprawdzić odczyn gleby i jeśli pH jest niższe niż 5, glebę należy zwapnować. Podobnie wcześnie trzeba zniszczyć chwasty, zwłaszcza perz.
Najlepszym terminem sadzenia poziomek jest pierwsza połowa sierpnia. Jeżeli nie zdąży się posadzić roślin do września, lepiej będzie, gdy pracę tę wykonamy wczesną wiosną. Rozsada sadzona na wiosnę może nie mieć liści, lecz pąk powinien być zdrowy, a system korzeniowy silnie rozrośnięty. Poziomki sadzone późną jesienią owocują w następnym roku bardzo symbolicznie. Późny termin sadzenia powoduje słabe ukorzenienie się roślin, a w skutek ruchów gleby spowodowanych zamarzaniem jej przed zimą i rozmarzaniem po zimie część rozsady może być wysadzona na powierzchnię gleby, gdzie promienie słoneczne, wiatr i niedobór wody powodują zamieranie roślin.
Poziomki należy, w miarę możliwości, uprawiać w ogródku na wysokich zagonach, co chroni w pewnym stopniu przed niektórymi chorobami. Przede wszystkim jednak trzeba przestrzegać zasady, aby sadzonki pochodziły ze zdrowych mateczników.
Wiosną, przed rozpoczęciem wegetacji, trzeba z zagonu poziomek zgrabić zeszłoroczne liście, które są poniekąd wylęgarnią chorób i szkodników. Aby uniknąć rozprzestrzeniania się chorób czy szkodników, należy już w maju usunąć rośliny z objawami porażenia przez nicienie, wirusy czy roztocza.
wtorek, 8 marca 2011
Szczypiorek
W stanie dzikim szczypiorek jest spotykany w całej półkuli północnej. Szczypiorek świetnie zastępuje cebulę w okresie wczesnowiosennym i wiosennym.
Częścią jadalną szczypiorku są cienkie, delikatne liście, które zawierają witaminę C, prowitaminę A i olejki eteryczne. Szczypiorek jest bogatym źródłem soli mineralnych (potasu, sodu, wapnia, magnezu, fosforu). Olejki eteryczne nadają mu specyficzny smak i zapach. Jest popularną przyprawą kuchenną, która ze względu na łatwość uprawy może być spożywana w stanie świeżym przez cały rok.
Szczypiorek ma małe wymagania klimatyczne i glebowe. Dobrze rośnie w temperaturze 15 stopni C, na stanowisku półcienistym, w glebie o umiarkowanej wilgotności. Na glebie suchej – rośliny oprócz mniejszego przyrostu masy zielonej, wytwarzają liście mniej soczyste i ostrzejsze w smaku.
Szczypiorek udaje się na wszystkich typach gleb w miarę żyznych i umiarkowanie wilgotnych, najlepiej jednak rośnie na glebach piaszczysto-gliniastych, o dużej zawartości próchnicy. Odczyn gleby dla szczypiorku powinien być obojętny – jeśli jest kwaśny – należy glebę zwapnować.
Szczypiorek jest rośliną trwałą i zajmuje to samo miejsce przez kilka lat. Dlatego wymaga stanowiska bardzo dobrze odchwaszczonego, zwłaszcza bez perzu, który bardzo łatwo przerasta kępy szczypioru i wówczas trudno go usunąć. Szczypiorek korzystnie reaguje na nawożenie organiczne.
Szczypiorek można uprawiać z siewu wprost do gruntu, z rozsady i z podziału kępek. Przy uprawie z siewu bezpośrednio do gruntu nasiona wysiewa się na przełomie marca i kwietnia lub w lipcu. W uprawie z rozsady nasiona wysiewa się w marcu do skrzynki. Skrzynka powinna być ustawiona na parapecie okiennym w temperaturze około 10 stopni. Ziemia powinna by c umiarkowanie podlewana. W maju rozsadę sadzi się na miejsce stałe, po kilka roślin w jedno miejsce.
Przez podział kępek szczypiorek rozmnaża się na wiosnę lub w sierpniu. Istniejące już parę lat kępki wykopuje się i każdą dzieli na kilka części. Plonowanie szczypiorku można przyspieszyć o 1-3 tygodni przez przykrycie zagonu folią perforowaną lub niskim tunelem foliowym w połowie marca po rozmarznięciu gleby. W czasie wegetacji należy szczypiorek przycinać, a przynajmniej usuwać pędy kwiatowe.
Częścią jadalną szczypiorku są cienkie, delikatne liście, które zawierają witaminę C, prowitaminę A i olejki eteryczne. Szczypiorek jest bogatym źródłem soli mineralnych (potasu, sodu, wapnia, magnezu, fosforu). Olejki eteryczne nadają mu specyficzny smak i zapach. Jest popularną przyprawą kuchenną, która ze względu na łatwość uprawy może być spożywana w stanie świeżym przez cały rok.
Szczypiorek ma małe wymagania klimatyczne i glebowe. Dobrze rośnie w temperaturze 15 stopni C, na stanowisku półcienistym, w glebie o umiarkowanej wilgotności. Na glebie suchej – rośliny oprócz mniejszego przyrostu masy zielonej, wytwarzają liście mniej soczyste i ostrzejsze w smaku.
Szczypiorek udaje się na wszystkich typach gleb w miarę żyznych i umiarkowanie wilgotnych, najlepiej jednak rośnie na glebach piaszczysto-gliniastych, o dużej zawartości próchnicy. Odczyn gleby dla szczypiorku powinien być obojętny – jeśli jest kwaśny – należy glebę zwapnować.
Szczypiorek jest rośliną trwałą i zajmuje to samo miejsce przez kilka lat. Dlatego wymaga stanowiska bardzo dobrze odchwaszczonego, zwłaszcza bez perzu, który bardzo łatwo przerasta kępy szczypioru i wówczas trudno go usunąć. Szczypiorek korzystnie reaguje na nawożenie organiczne.
Szczypiorek można uprawiać z siewu wprost do gruntu, z rozsady i z podziału kępek. Przy uprawie z siewu bezpośrednio do gruntu nasiona wysiewa się na przełomie marca i kwietnia lub w lipcu. W uprawie z rozsady nasiona wysiewa się w marcu do skrzynki. Skrzynka powinna być ustawiona na parapecie okiennym w temperaturze około 10 stopni. Ziemia powinna by c umiarkowanie podlewana. W maju rozsadę sadzi się na miejsce stałe, po kilka roślin w jedno miejsce.
Przez podział kępek szczypiorek rozmnaża się na wiosnę lub w sierpniu. Istniejące już parę lat kępki wykopuje się i każdą dzieli na kilka części. Plonowanie szczypiorku można przyspieszyć o 1-3 tygodni przez przykrycie zagonu folią perforowaną lub niskim tunelem foliowym w połowie marca po rozmarznięciu gleby. W czasie wegetacji należy szczypiorek przycinać, a przynajmniej usuwać pędy kwiatowe.
Hortensja pnąca
Hortensja pnąca jest oryginalnym i wartościowym pnączem. Rośnie silnie wspinając się po podporach do wysokości 20-25 metrów za pomocą licznych mocnych korzonków przybyszowych wyrastających na łodygach, podobnie jak u bluszczu. Pnie się przede wszystkim po grubych pniach drzew. Liście ma owalne lub szerokojajowate, długości 5-10 cm, z wierzchu ciemnozielone, nagie i błyszczące, na brzegu drobno piłkowane, na wierzchołku zaostrzone i o podstawie sercowatej lub okrągłej. Ogonki są zwykle dłuższe niż blaszka liściowa. Kwiaty białe, zebrane w duże płaskie kwiatostany, średnicy 20-25 cm, brzeżne płonne, rozwijają się w czerwcu-lipcu.
Wymaga gleb żyznych, próchniczych, świeżych i zasobnych w wodę. Rośnie dobrze w stanowiskach słonecznych, półcienistych i w cieniu. Wytrzymała na niskie temperatury. Ze względu na silny wzrost potrzebuje podpór o mocnej konstrukcji. Stosowana jest do okrywania pni drzew, zwłaszcza prostych i długich, ścian, murów, skał itp. Gdy podpory nie są zbyt wysokie, np. murki, wówczas można rośliny ograniczyć we wzroście stosując cięcie. Sadzona bez podpory, np. na trawniku, wyrasta do wysokości ok. 1,5 metra, jej długie pędy pełzając po powierzchni gleby ochraniają ją i tworzą formy o dziwacznych kształtach.
Okazy takie wyglądają oryginalnie i kwitną obficie. Hortensja pnąca nadaje się doskonale do uprawy w miastach. Amatorsko można rozmnażać hortensję pnącą z odkładów. Po ukorzenieniu i odcięciu pędów sadzi się je do doniczek, a gdy wytworzą obfitą bryłę korzeniową, przesadza się na miejsce stałe.
Wymaga gleb żyznych, próchniczych, świeżych i zasobnych w wodę. Rośnie dobrze w stanowiskach słonecznych, półcienistych i w cieniu. Wytrzymała na niskie temperatury. Ze względu na silny wzrost potrzebuje podpór o mocnej konstrukcji. Stosowana jest do okrywania pni drzew, zwłaszcza prostych i długich, ścian, murów, skał itp. Gdy podpory nie są zbyt wysokie, np. murki, wówczas można rośliny ograniczyć we wzroście stosując cięcie. Sadzona bez podpory, np. na trawniku, wyrasta do wysokości ok. 1,5 metra, jej długie pędy pełzając po powierzchni gleby ochraniają ją i tworzą formy o dziwacznych kształtach.
Okazy takie wyglądają oryginalnie i kwitną obficie. Hortensja pnąca nadaje się doskonale do uprawy w miastach. Amatorsko można rozmnażać hortensję pnącą z odkładów. Po ukorzenieniu i odcięciu pędów sadzi się je do doniczek, a gdy wytworzą obfitą bryłę korzeniową, przesadza się na miejsce stałe.
Endywia
Endywia jest rośliną jednoroczną, zielną, zbliżoną do cykorii. Należy do roślin złożonych. Pochodzi z Indii Wschodnich. Częścią jadalną endywii jest rozeta liściowa.
Wartość odżywcza tego warzywa jest bardzo duża, ponieważ zawiera ono więcej niż sałata soli mineralnych i prowitaminy A oraz witamin, B1, B2 i C. Endywię spożywa się na surowo. Smak ma gorzkawy, ale przyjemny.
Endywia należy do roślin o małych wymaganiach klimatycznych, dobrze znosi chłody, a nawet lekkie przymrozki. Jednakże długotrwała susza, upały lub brak światła źle wpływają na wzrost endywii. Okres jej wegetacji jest dość długi i wynosi około 20 tygodni. Wymagania glebowe endywii są znacznie większe niż sałaty. Wymaga ona gleb próchniczych, niezbyt zwięzłych, dobrze przepuszczalnych, o odczynie obojętnym.
Uprawa endywii jest podobna do uprawy sałaty. Można ją uprawiać zarówno z siewu wprost do gruntu, jak i z rozsady wyprodukowanej na rozsadniku. Okres przygotowania rozsady trwa około 6 tygodni.
Endywię można używać nie bieloną – do spożycia bierze się wówczas tylko liście wewnętrzne. Często jednak stosuje się bielenie. W tym celu na 2 tygodnie przed zbiorem wybiera się rośliny dobrze wyrośnięte i związuje liście w górnej części sznurkiem, rafią lub słomą tak, aby nie dopuścić światła do środkowych liści rozety. Czynność tę wykonuje się w dniu pogodnym, aby liście były suche, w przeciwnym bowiem razie rozety łatwo gniją. Liście wewnętrzne, pozbawione światła, stają się żółte i wolne od goryczy. Zewnętrznych liści zielonych i gorzkich, zwykle się nie używa.
Po wybieleniu roślin należy przystąpić natychmiast do zbioru, ponieważ rozety liściowe łatwo gniją. Endywia nie nadaje się również do przechowywania.
Wartość odżywcza tego warzywa jest bardzo duża, ponieważ zawiera ono więcej niż sałata soli mineralnych i prowitaminy A oraz witamin, B1, B2 i C. Endywię spożywa się na surowo. Smak ma gorzkawy, ale przyjemny.
Endywia należy do roślin o małych wymaganiach klimatycznych, dobrze znosi chłody, a nawet lekkie przymrozki. Jednakże długotrwała susza, upały lub brak światła źle wpływają na wzrost endywii. Okres jej wegetacji jest dość długi i wynosi około 20 tygodni. Wymagania glebowe endywii są znacznie większe niż sałaty. Wymaga ona gleb próchniczych, niezbyt zwięzłych, dobrze przepuszczalnych, o odczynie obojętnym.
Uprawa endywii jest podobna do uprawy sałaty. Można ją uprawiać zarówno z siewu wprost do gruntu, jak i z rozsady wyprodukowanej na rozsadniku. Okres przygotowania rozsady trwa około 6 tygodni.
Endywię można używać nie bieloną – do spożycia bierze się wówczas tylko liście wewnętrzne. Często jednak stosuje się bielenie. W tym celu na 2 tygodnie przed zbiorem wybiera się rośliny dobrze wyrośnięte i związuje liście w górnej części sznurkiem, rafią lub słomą tak, aby nie dopuścić światła do środkowych liści rozety. Czynność tę wykonuje się w dniu pogodnym, aby liście były suche, w przeciwnym bowiem razie rozety łatwo gniją. Liście wewnętrzne, pozbawione światła, stają się żółte i wolne od goryczy. Zewnętrznych liści zielonych i gorzkich, zwykle się nie używa.
Po wybieleniu roślin należy przystąpić natychmiast do zbioru, ponieważ rozety liściowe łatwo gniją. Endywia nie nadaje się również do przechowywania.
niedziela, 6 marca 2011
Zwiastun wiosny - śnieżyczka przebiśnieg
Śnieżyczka występuje na Podkarpaciu i w całej Polsce południowej. W lasach liściastych, zaroślach, a także na łąkach w miejscach zacienionych tworzy duże skupiska. Zakwita już w lutym lub w marcu, będąc pierwszym zwiastunem nadchodzącej wiosny. Na stanowiskach naturalnych jest pod ochroną. Rośliny zawierają substancje trujące, dlatego nie należy ich brać do ust.
Śnieżyczka tworzy odziomkowe, równowąskie liście długości 15-20 cm i szerokości
ok. 1 cm. Barwa kwiatów znalazła odzwierciedlenie w rodzajowej nazwie łacińskiej, mianowicie „gala” znaczy mleko, „anthos” – kwiat. Dzwoneczkowate kwiaty „mlecznej” barwy osadzone są pojedynczo na pędzie i lekko zwisają. Trzy zewnętrzne płatki wewnętrzne, tworzące jakby rurkę i o połowę krótsze, mają zielonkawą lub żółtą plamkę na krawędzi. W uprawie znajdują się odmiany o kwiatach pełnych. Należą one jednak do rzadkości.
Śnieżyczka wymaga gleby lekkiej, wilgotnej, zasobnej w próchnice i składniki mineralne, o odczynie obojętnym lub lekko alkalicznym. Należy ją sadzić w miejscach zacienionych, gdzie gleba nie nagrzewa się nadmiernie i nie wysycha, na co roślina ta jest wrażliwa.
Śnieżyczkę mona rozmnażać przez podział tuż po kwitnieniu. Należy wówczas podzielone kępy jak najszybciej umieścić w glebie, żeby korzenie nie zaschły – w przeciwnym razie wzrost rośliny w następnym sezonie będzie słaby. Pewniejszym sposobem jest rozmnażanie śnieżyczki za pomocą cebul, które wykopuje się po zaschnięciu liści, co ma miejsce w maju lub w pierwszej połowie czerwca. Cebule są osłonięte ciemną łuską, która jednak bardzo łatwo odpada, dlatego też traktować je trzeba jako cebule nieosłonięte. Do gruntu wysadza się je w październiku. Najcenniejsze są te cebule, których obwód wynosi około 6 cm.
Śnieżyczki doskonale nadają się do nasadzeń pod krzewami, zwłaszcza wcześnie kwitnącymi, lub wśród drzew na trawnikach. Można także przyspieszać ich kwitnienie – w tym celu należy wykopane kępy śnieżyczki sadzić do doniczek w listopadzie. Doniczki ustawia się w pobliżu okna, w pomieszczeniu chłodnym (około 10 stopni C) i starannie podlewa, aby ziemia nie przeschła. W takich warunkach śnieżyczki zakwitną już po 2-3 tygodniach. Po kwitnieniu nie należy roślin wyrzucać, lecz dalej podlewać przez 2-3 miesiące, aż do stopniowego zaschnięcia liści. Tak potraktowane rośliny wsadzone do gruntu jesienią będą na wionę znów cieszyły nas swymi kwiatami.
Śnieżyczka tworzy odziomkowe, równowąskie liście długości 15-20 cm i szerokości
ok. 1 cm. Barwa kwiatów znalazła odzwierciedlenie w rodzajowej nazwie łacińskiej, mianowicie „gala” znaczy mleko, „anthos” – kwiat. Dzwoneczkowate kwiaty „mlecznej” barwy osadzone są pojedynczo na pędzie i lekko zwisają. Trzy zewnętrzne płatki wewnętrzne, tworzące jakby rurkę i o połowę krótsze, mają zielonkawą lub żółtą plamkę na krawędzi. W uprawie znajdują się odmiany o kwiatach pełnych. Należą one jednak do rzadkości.
Śnieżyczka wymaga gleby lekkiej, wilgotnej, zasobnej w próchnice i składniki mineralne, o odczynie obojętnym lub lekko alkalicznym. Należy ją sadzić w miejscach zacienionych, gdzie gleba nie nagrzewa się nadmiernie i nie wysycha, na co roślina ta jest wrażliwa.
Śnieżyczkę mona rozmnażać przez podział tuż po kwitnieniu. Należy wówczas podzielone kępy jak najszybciej umieścić w glebie, żeby korzenie nie zaschły – w przeciwnym razie wzrost rośliny w następnym sezonie będzie słaby. Pewniejszym sposobem jest rozmnażanie śnieżyczki za pomocą cebul, które wykopuje się po zaschnięciu liści, co ma miejsce w maju lub w pierwszej połowie czerwca. Cebule są osłonięte ciemną łuską, która jednak bardzo łatwo odpada, dlatego też traktować je trzeba jako cebule nieosłonięte. Do gruntu wysadza się je w październiku. Najcenniejsze są te cebule, których obwód wynosi około 6 cm.
Śnieżyczki doskonale nadają się do nasadzeń pod krzewami, zwłaszcza wcześnie kwitnącymi, lub wśród drzew na trawnikach. Można także przyspieszać ich kwitnienie – w tym celu należy wykopane kępy śnieżyczki sadzić do doniczek w listopadzie. Doniczki ustawia się w pobliżu okna, w pomieszczeniu chłodnym (około 10 stopni C) i starannie podlewa, aby ziemia nie przeschła. W takich warunkach śnieżyczki zakwitną już po 2-3 tygodniach. Po kwitnieniu nie należy roślin wyrzucać, lecz dalej podlewać przez 2-3 miesiące, aż do stopniowego zaschnięcia liści. Tak potraktowane rośliny wsadzone do gruntu jesienią będą na wionę znów cieszyły nas swymi kwiatami.
Szparagi
Malowidła i rzeźby z IV tysiąclecia p.n.e. świadczą o tym, że szparagi już wtedy były znane w Egipcie i Grecji. W państwie rzymskim podawano je w każdym bogatym domu. We wczesnym średniowieczu uprawa szparaga w Europie zanikła lub przetrwała tylko w wirydarzach kościelnych. Rozpowszechniła się dopiero w późniejszym średniowieczu w Europie Południowej i Zachodniej.
Szparag dziko rosnący spotyka się w Europie, Azji Mniejszej zachodniej Syberii o północnej Afryce. Uprawa szparaga może trwać 10-15 lat, a pierwsze plony można uzyskać po dwóch latach od rozpoczęcia uprawy.
Część podziemna szparaga jest trwała, natomiast część nadziemna w naszych warunkach klimatycznych rozwija się wiosną, a zamiera jesienią. Szparag zapada w spoczynek pod wpływem niskiej temperatury lub suszy. Część podziemna szparaga, zwana karpą składa się z kłącza i korzeni, które z niego wyrastają. Są one bardzo silne i jest ich bardzo dużo. Na powierzchni kłącza znajdują się pąki, z których wyrastają pędy. Mięsiste pędy, nazywane wypustkami, są częścią jadalną szparaga.
Jeśli wypustki rosną bez dostępu światła, są białe. Pod wpływem światła zabarwiają się one początkowo na kolor różowo-fioletowy, a potem zielony. Gdy pędy rosną dalej, to drewnieją i silnie się rozgałęziają. Dorastają zwykle do wysokości 2m. Warto wiedzieć, że widoczne na łodydze trójkątne przezroczyste łuski są przekształconymi liśćmi właściwymi dla szparaga. Natomiast wyrastające z kątów łusek pęczki drobnych zielonych igiełek są to przekształcone pędy boczne – gałęziaki.
Szparagi mają drobne, białawe, różowawe lub żółtawe kwiaty. Owocem jest szkarłatna, kulista jagoda.
Szparag jest ceniony ze względu na soczyste, delikatne wypustki. Wypustki mają małą wartość energetyczną, zawierają natomiast dużo witamin z grupy B, w tym PP, także witaminę C oraz wapń, fosfor, żelazo, kobalt. Zielone wypustki zawierają prowitaminę A. Szparagi mają nieco więcej białka niż większość innych warzyw.
Najlepsze są świeże wypustki, gdyż bardzo szybko po zbiorze pogarsza się ich smak, głównie wskutek zmiany stosunku cukrów do kwasów i zwiększenia się włóknistości.
Szparag jest uznawany za roślinę leczniczą ze względu m.in. na zawartość asparaginy, która działa pobudzająco na pracę nerek i reguluje gospodarkę wodą organizmu.
Szparagi należy sadzić w miejscu ciepłym, słonecznym i osłoniętym. Uzyskuje się wtedy wcześniejszy plon, a wypustki są lepszej jakości. Nie powinno się sadzić karp, zwłaszcza szparagów zielonych, w rejonach późno występujących przymrozkach oraz w obniżeniu terenu, gdzie występują zastoiska mrozowe.
Szparagi bielone najlepiej uprawiać na glebie, która się szybko nagrzewa tj. piaszczystej o podłożu gliniastym albo na bardzo piaszczystej glebie gliniastej. Do uprawy szparagów zielonych nadają się wszystkie gleby gliniaste w dobrej kulturze. Nie należy jednak sadzić karp na glebach ciężkich, zimnych, o wysokim poziomie wód gruntowych.
Miejsce pod szparagi powinno być przygotowane już w roku poprzedzającym sadzenie karp. Glebę należy przede wszystkim odchwaścić, zwłaszcza z chwastów wieloletnich (perz, powój). Na jesieni nawozi się glebę obornikiem w ilości 60-80 kg lub kompostem w ilości 100 kg na 10 m2. Następnie glebę należy należy głęboko przekopać (40-50 cm) i dodać jeszcze około 0,5 kg soli potasowej na 10m2. Jeśli gleba jest kwaśna, to w roku poprzedzającym sadzenie karp trzeba ją zwapnować, stosując nawóz wapniowy węglanowy. Wapnowanie należy wykonać wczesną jesienią.
Materiałem wyjściowym do założenia szparagarni są karpy (jest to podzielna część szparaga), które uzyskuje się z nasion. Produkcja karp jest stosunkowo trudna, toteż lepiej kupić je w sklepie ogrodniczym. Zawsze kupujemy więcej roślin niż nam potrzeba. Rośliny zapasowe należy zadołować. Karpy szparagów najlepiej posadzić wzdłuż granicy warzywnika. Rząd szparagów zajmuje pas szerokości mniej więcej 1,5 m. Do założenia szparagarni najlepsze są rośliny jednoroczne. Powinny one mieć 7-8 grubych mięsistych korzeni i zdrową karpę z 4-5 grubymi pąkami. Do sadzenia karp przystępuje się wiosną tj. od końca marca do połowy kwietnia. Można sadzić później, ale wzrost świeżo posadzonych karp jest wtedy słabszy. Najlepiej jeśli rzędy będą przebiegać w kierunku północ-południe.
Jesienią w miejscu przeznaczonym pod szparagi zielone wykopujemy co 1,25 m bruzdy szerokości 40 cm i głębokości 20-25 cm. Wykopaną ziemię odkładamy z obu stron bruzdy w wały. Na dnie bruzdy, co 40 cm, usypujemy kopczyki. Wysokość kopczyka musi być taka, aby po posadzeniu karpy wierzchołek szczytowego pąka znajdował się 10-15 cm poniżej powierzchni zagonu. Korzenie roślin trzeba rozłożyć równomiernie na kopczykach.
Warto wiedzieć, że młode pączki szparagów formują się zwykle w jednym kierunku w stosunku do starszej części karpy. Kierunek wzrostu można rozpoznać po zaschniętych resztkach zeszłorocznych pędów. Karpy należy sadzić zgodnie z kierunkiem rozrastania się kłącza. Natomiast jeśli nie zastosujemy się do tego zalecenia, to w ciągu następnych lat pędy będą wyrastać z różnych stron bruzdy. Po rozłożeniu korzeni karpy na kopczyku przykrywamy ziemią tak, aby pąki pędów były przykryte 3-4 cm warstwą ziemi i starannie obciskamy.
Szparagi bielone sadzimy tak samo, z tą różnicą, że odległość między rzędami powinna być większa i wynosić 1,5 m, a odległość między roślinami w rzędzie 50 cm; głębokość bruzdy powinna wynosić 30 cm. Wierzchołek szczytowego pąka powinien znaleźć się na głębokości 20 cm poniżej powierzchni ziemi. Tak posadzone karpy wydadzą pędy pod koniec maja.
Przez cały okres wegetacji należy pamiętać o odchwaszczaniu i podlewaniu w miarę potrzeby. Rośliny wymagają nawożenia pogłównego azotem. Nawożenie takie stosujemy trzykrotnie: po ukazaniu się pędów, w połowie lipca i w połowie sierpnia.
Co 2-3 lata szparagarnię należy nawieźć obornikiem lub kompostem. Nawozy te wprowadza się do gleby podczas jesiennych prac. Jeśli niektóre rośliny nie przyjęły się, to wykopujemy karpy i sadzimy zadołowane rośliny zapasowe. Uzupełnianie brakujących egzemplarzy jest konieczne dlatego, że dobrze plonuje tylko taka szparagarnia, która jest złożona z roślin w tym samym wieku. Rośliny zapasowe sadzimy zwykle na początku lipca, a po posadzeniu obficie podlewamy. Jesienią w pierwszym i drugim roku po posadzeniu wszystkie pożółkłe części roślin wycinamy sekatorem tuż nad ziemią i palimy, aby zniszczyć zarodniki grzybów chorobotwórczych oraz szkodniki.
Glebę między rzędami płytko przekopujemy, aby nie uszkodzić korzeni. W ciągu całego drugiego roku regularnie ją odchwaszczamy i płytko spulchniamy.
Jeśli chcemy uprawiać szparagi bielone, wiosną trzeciego roku uprawy, gdy gleba jest już wystarczająco mocno nagrzana, zaczynamy usypywać wały. Do tego celu nadaje się ziemia z międzyrzędzi. Aby uformowane wały były równe, trzeba na końcach rzędów wbić słupki i naciągnąć sznurek. Wał powinien mieć wysokość 20-25 cm, a szerokość 0,5 m. Ziemia przeznaczona do usypywania wałów nie może zawierać kamieni i być zbrylona, gdyż uniemożliwi to wzrost prostych wypustem. Uformowany wał trzeba wyrównać grabiami i uklepać łopatą lub deseczką. Bardzo ważne jest dokładne uklepanie i wygładzenie ziemi, gdyż moment wybijania wypustem poznaje się po pękaniu ziemi na powierzchni wału. Białe wypustki można uzyskać tylko wówczas, gdy nie zdążą się one przebić na powierzchnię i zabarwić pod wpływem światła. Ziemię ostrożnie odgarnia się i ostrym nożem wycina wypustki tak, aby nie uszkodzić karpy i sąsiednich wypustek. Po wycięciu ich nagarnia się natychmiast ziemię, formuje wał i ponownie go wygładza. Wypustki rosą bardzo szybko, toteż zbiera się je dwa razy dziennie: rano i wieczorem.
Można też zbierać wypustki zielone, co jest dużo łatwiejsze, gdyż nie wymaga usypywania wałów, a rośliny rosną na płaskich zagonach. Wypustki zielone wycina się tuż pod powierzchnią ziemi w momencie, gdy osiągnęły mnie więcej 15-20 cm wysokości. Należy uważać, aby podczas ciepłych dni łuskowate liście na główkach szparagów nie rozluźniły się. Szparagi zielone zbiera się raz dziennie lub raz na dwa dni.
Zebrane szparagi należy spożywać jak najszybciej. Jeśli jest konieczne ich przetrzymywanie, to najlepiej zawinąć je w wilgotny papier, ustawić ponownie w pojemniku i pozostawić w temperaturze 0 stopni C. Mogą być przechowywane do 10 dni.
Należy pamiętać, aby nie wyczerpać za mocno młodych roślin, w pierwszym roku uprawy zbiór kończymy 1 czerwca, natomiast w następnych latach do 20-24 czerwca. Zbyt późny zbiór obniża plon w następnych latach, pogarsza jego jakość i skraca czas trwania plantacji.
Po zakończeniu zbioru szparagów bielonych trzeba rozsypać wały. Należy to robić bardzo ostrożnie, aby nie wyłamać wyrastających pędów.
Nawet po zakończeniu zbiorów glebę w szparagarni trzeba odchwaszczać.
Plonowanie szparagów można przyśpieszyć o 8-10 dni przykrywając wały przezroczystą folią. Dzięki przykryciu temperatura gleby jest wyższa o kilka stopni niż w glebie bez przykrycia. Wypustki zaczynają wcześniej rosnąć. Folię nakłada się na początku kwietnia i pozostawia ją przez 3-4 tygodnie. Jej brzegi trzeba przysypać ziemią. Zbiór wykonuje się po odchyleniu folii.
Szparag dziko rosnący spotyka się w Europie, Azji Mniejszej zachodniej Syberii o północnej Afryce. Uprawa szparaga może trwać 10-15 lat, a pierwsze plony można uzyskać po dwóch latach od rozpoczęcia uprawy.
Część podziemna szparaga jest trwała, natomiast część nadziemna w naszych warunkach klimatycznych rozwija się wiosną, a zamiera jesienią. Szparag zapada w spoczynek pod wpływem niskiej temperatury lub suszy. Część podziemna szparaga, zwana karpą składa się z kłącza i korzeni, które z niego wyrastają. Są one bardzo silne i jest ich bardzo dużo. Na powierzchni kłącza znajdują się pąki, z których wyrastają pędy. Mięsiste pędy, nazywane wypustkami, są częścią jadalną szparaga.
Jeśli wypustki rosną bez dostępu światła, są białe. Pod wpływem światła zabarwiają się one początkowo na kolor różowo-fioletowy, a potem zielony. Gdy pędy rosną dalej, to drewnieją i silnie się rozgałęziają. Dorastają zwykle do wysokości 2m. Warto wiedzieć, że widoczne na łodydze trójkątne przezroczyste łuski są przekształconymi liśćmi właściwymi dla szparaga. Natomiast wyrastające z kątów łusek pęczki drobnych zielonych igiełek są to przekształcone pędy boczne – gałęziaki.
Szparagi mają drobne, białawe, różowawe lub żółtawe kwiaty. Owocem jest szkarłatna, kulista jagoda.
Szparag jest ceniony ze względu na soczyste, delikatne wypustki. Wypustki mają małą wartość energetyczną, zawierają natomiast dużo witamin z grupy B, w tym PP, także witaminę C oraz wapń, fosfor, żelazo, kobalt. Zielone wypustki zawierają prowitaminę A. Szparagi mają nieco więcej białka niż większość innych warzyw.
Najlepsze są świeże wypustki, gdyż bardzo szybko po zbiorze pogarsza się ich smak, głównie wskutek zmiany stosunku cukrów do kwasów i zwiększenia się włóknistości.
Szparag jest uznawany za roślinę leczniczą ze względu m.in. na zawartość asparaginy, która działa pobudzająco na pracę nerek i reguluje gospodarkę wodą organizmu.
Szparagi należy sadzić w miejscu ciepłym, słonecznym i osłoniętym. Uzyskuje się wtedy wcześniejszy plon, a wypustki są lepszej jakości. Nie powinno się sadzić karp, zwłaszcza szparagów zielonych, w rejonach późno występujących przymrozkach oraz w obniżeniu terenu, gdzie występują zastoiska mrozowe.
Szparagi bielone najlepiej uprawiać na glebie, która się szybko nagrzewa tj. piaszczystej o podłożu gliniastym albo na bardzo piaszczystej glebie gliniastej. Do uprawy szparagów zielonych nadają się wszystkie gleby gliniaste w dobrej kulturze. Nie należy jednak sadzić karp na glebach ciężkich, zimnych, o wysokim poziomie wód gruntowych.
Miejsce pod szparagi powinno być przygotowane już w roku poprzedzającym sadzenie karp. Glebę należy przede wszystkim odchwaścić, zwłaszcza z chwastów wieloletnich (perz, powój). Na jesieni nawozi się glebę obornikiem w ilości 60-80 kg lub kompostem w ilości 100 kg na 10 m2. Następnie glebę należy należy głęboko przekopać (40-50 cm) i dodać jeszcze około 0,5 kg soli potasowej na 10m2. Jeśli gleba jest kwaśna, to w roku poprzedzającym sadzenie karp trzeba ją zwapnować, stosując nawóz wapniowy węglanowy. Wapnowanie należy wykonać wczesną jesienią.
Materiałem wyjściowym do założenia szparagarni są karpy (jest to podzielna część szparaga), które uzyskuje się z nasion. Produkcja karp jest stosunkowo trudna, toteż lepiej kupić je w sklepie ogrodniczym. Zawsze kupujemy więcej roślin niż nam potrzeba. Rośliny zapasowe należy zadołować. Karpy szparagów najlepiej posadzić wzdłuż granicy warzywnika. Rząd szparagów zajmuje pas szerokości mniej więcej 1,5 m. Do założenia szparagarni najlepsze są rośliny jednoroczne. Powinny one mieć 7-8 grubych mięsistych korzeni i zdrową karpę z 4-5 grubymi pąkami. Do sadzenia karp przystępuje się wiosną tj. od końca marca do połowy kwietnia. Można sadzić później, ale wzrost świeżo posadzonych karp jest wtedy słabszy. Najlepiej jeśli rzędy będą przebiegać w kierunku północ-południe.
Jesienią w miejscu przeznaczonym pod szparagi zielone wykopujemy co 1,25 m bruzdy szerokości 40 cm i głębokości 20-25 cm. Wykopaną ziemię odkładamy z obu stron bruzdy w wały. Na dnie bruzdy, co 40 cm, usypujemy kopczyki. Wysokość kopczyka musi być taka, aby po posadzeniu karpy wierzchołek szczytowego pąka znajdował się 10-15 cm poniżej powierzchni zagonu. Korzenie roślin trzeba rozłożyć równomiernie na kopczykach.
Warto wiedzieć, że młode pączki szparagów formują się zwykle w jednym kierunku w stosunku do starszej części karpy. Kierunek wzrostu można rozpoznać po zaschniętych resztkach zeszłorocznych pędów. Karpy należy sadzić zgodnie z kierunkiem rozrastania się kłącza. Natomiast jeśli nie zastosujemy się do tego zalecenia, to w ciągu następnych lat pędy będą wyrastać z różnych stron bruzdy. Po rozłożeniu korzeni karpy na kopczyku przykrywamy ziemią tak, aby pąki pędów były przykryte 3-4 cm warstwą ziemi i starannie obciskamy.
Szparagi bielone sadzimy tak samo, z tą różnicą, że odległość między rzędami powinna być większa i wynosić 1,5 m, a odległość między roślinami w rzędzie 50 cm; głębokość bruzdy powinna wynosić 30 cm. Wierzchołek szczytowego pąka powinien znaleźć się na głębokości 20 cm poniżej powierzchni ziemi. Tak posadzone karpy wydadzą pędy pod koniec maja.
Przez cały okres wegetacji należy pamiętać o odchwaszczaniu i podlewaniu w miarę potrzeby. Rośliny wymagają nawożenia pogłównego azotem. Nawożenie takie stosujemy trzykrotnie: po ukazaniu się pędów, w połowie lipca i w połowie sierpnia.
Co 2-3 lata szparagarnię należy nawieźć obornikiem lub kompostem. Nawozy te wprowadza się do gleby podczas jesiennych prac. Jeśli niektóre rośliny nie przyjęły się, to wykopujemy karpy i sadzimy zadołowane rośliny zapasowe. Uzupełnianie brakujących egzemplarzy jest konieczne dlatego, że dobrze plonuje tylko taka szparagarnia, która jest złożona z roślin w tym samym wieku. Rośliny zapasowe sadzimy zwykle na początku lipca, a po posadzeniu obficie podlewamy. Jesienią w pierwszym i drugim roku po posadzeniu wszystkie pożółkłe części roślin wycinamy sekatorem tuż nad ziemią i palimy, aby zniszczyć zarodniki grzybów chorobotwórczych oraz szkodniki.
Glebę między rzędami płytko przekopujemy, aby nie uszkodzić korzeni. W ciągu całego drugiego roku regularnie ją odchwaszczamy i płytko spulchniamy.
Jeśli chcemy uprawiać szparagi bielone, wiosną trzeciego roku uprawy, gdy gleba jest już wystarczająco mocno nagrzana, zaczynamy usypywać wały. Do tego celu nadaje się ziemia z międzyrzędzi. Aby uformowane wały były równe, trzeba na końcach rzędów wbić słupki i naciągnąć sznurek. Wał powinien mieć wysokość 20-25 cm, a szerokość 0,5 m. Ziemia przeznaczona do usypywania wałów nie może zawierać kamieni i być zbrylona, gdyż uniemożliwi to wzrost prostych wypustem. Uformowany wał trzeba wyrównać grabiami i uklepać łopatą lub deseczką. Bardzo ważne jest dokładne uklepanie i wygładzenie ziemi, gdyż moment wybijania wypustem poznaje się po pękaniu ziemi na powierzchni wału. Białe wypustki można uzyskać tylko wówczas, gdy nie zdążą się one przebić na powierzchnię i zabarwić pod wpływem światła. Ziemię ostrożnie odgarnia się i ostrym nożem wycina wypustki tak, aby nie uszkodzić karpy i sąsiednich wypustek. Po wycięciu ich nagarnia się natychmiast ziemię, formuje wał i ponownie go wygładza. Wypustki rosą bardzo szybko, toteż zbiera się je dwa razy dziennie: rano i wieczorem.
Można też zbierać wypustki zielone, co jest dużo łatwiejsze, gdyż nie wymaga usypywania wałów, a rośliny rosną na płaskich zagonach. Wypustki zielone wycina się tuż pod powierzchnią ziemi w momencie, gdy osiągnęły mnie więcej 15-20 cm wysokości. Należy uważać, aby podczas ciepłych dni łuskowate liście na główkach szparagów nie rozluźniły się. Szparagi zielone zbiera się raz dziennie lub raz na dwa dni.
Zebrane szparagi należy spożywać jak najszybciej. Jeśli jest konieczne ich przetrzymywanie, to najlepiej zawinąć je w wilgotny papier, ustawić ponownie w pojemniku i pozostawić w temperaturze 0 stopni C. Mogą być przechowywane do 10 dni.
Należy pamiętać, aby nie wyczerpać za mocno młodych roślin, w pierwszym roku uprawy zbiór kończymy 1 czerwca, natomiast w następnych latach do 20-24 czerwca. Zbyt późny zbiór obniża plon w następnych latach, pogarsza jego jakość i skraca czas trwania plantacji.
Po zakończeniu zbioru szparagów bielonych trzeba rozsypać wały. Należy to robić bardzo ostrożnie, aby nie wyłamać wyrastających pędów.
Nawet po zakończeniu zbiorów glebę w szparagarni trzeba odchwaszczać.
Plonowanie szparagów można przyśpieszyć o 8-10 dni przykrywając wały przezroczystą folią. Dzięki przykryciu temperatura gleby jest wyższa o kilka stopni niż w glebie bez przykrycia. Wypustki zaczynają wcześniej rosnąć. Folię nakłada się na początku kwietnia i pozostawia ją przez 3-4 tygodnie. Jej brzegi trzeba przysypać ziemią. Zbiór wykonuje się po odchyleniu folii.
piątek, 4 marca 2011
Iglaki w ogrodzie
Iglaki mają sporo zalet: większość z nich jest zimozielona - a więc są atrakcyjne przez cały rok, nie wymagają przycinania, nie gubią igieł.
W sprzedaży jest bardzo dużo gatunków i odmian iglaków różniących się wielkością oraz pokrojem. Różne jest też zabarwienie igieł. Zabarwienie roślin posadzonych w słonecznych miejscach jest bardziej intensywne niż tych na stanowiskach zacienionych.
Iglaki kolumnowe nadają się na żywopłoty i do sadzenia w grupach. Są też świetnym materiałem na przesłony dzielące przestrzeń ogrodu i zasłaniające mniej atrakcyjne części działki.
Iglaki płożące można zastosować zamiast trawnika. Dosokonale prezentują się na wszystkich pochyłościach, skarpach i skalniakach.
Iglaki o nietypowych kształtach dobrze wyglądają posadzone pojedynczo na trawniku, przy tarasie i wszędzie tam, gdzie można docenić ich niezwykłą formę.
Rośliny iglaste w okresie od wiosny do jesieni powinny tworzyć konstrukcje ogrodu, stanowić jedynie tło dla roslin liściastych o ozdobnych kwiatach oraz dla bylin. Klasycznym zestawieniem jest połączenie iglaków z irgami, pięciornikami oraz różnymi berberysami i tawułami o barwnych liściach. Dobrym towarzystwem dla iglaków są róże pnące i krzewiaste. Sadzenie ich wśród iglaków pozwala na ukrycie ich sztywnych kolczastych pędów w okresie, gdy są bez liści. Dopiero zimą, kiedy gatunki zrzucające liście przechodzą w okres spoczynku, rośliny iglaste wysuwają się na pierwszy plan, sprawiając, że ogród jest pełen zieleni.
Większość iglaków najlepiej rośnie w żyznej, lekko kwaśnej i wilgotnej glebie, ale zadowala się też przeciętnymi glebami ogrodowymi. Żle rosną na podmokłych i gliniastych z wyjątkiem cyprysika błotnego. Najbardziej wymagające są jodły, które nie znoszą suszy i upałów, lubią wilgotne powietrze. Wyjątkiem jest jodła kalifornijska, która jest odporna na suszę i dobrze rośnie nawet w niezbyt urodzajnych miejscach. Razem z nią można sadzić świerki kłujące oraz sosny. Najmniejsze wymagania glebowe mają jałowce, które - jak wsazuje nazwa - dobrze rosną na jałowych i suchych glebach.
Iglaki mogą rosnąć zarówno w słońcu, jak i w półcieniu. Wyjątkiem są modrzewie, świerki, sosny, jałowce oraz wszystkie iglaki o barwnych igłach, które powinny rosnąć w pełnym słońcu. Natomiast cisy lubią stanowiska nawet w głębokim cieniu.
Kupując rośliny, należy zwrócić uwagę na to, by były kształtne, a ich igły miały intensywną barwę. Podłoże w pojemniku powinno być przerośnięte korzeniami, ale nie mogą tworzyć pod donicą maty. Podłoże musi być wilgotne. Z roślin sprzedawanych wiosną i jesienią z bryłą ziemi należy wybierać takie, których bryła jest jak największa.
Iglaki należy sadzić w takiej odległości jeden od drugiego, żeby mogły swobodnie się rozrastać bez konieczności przycinania ich juz po kilku latach. Drzewa iglaste sadzi się co 3-5 m, krzewy co 1-3 m, a rośliny płożące do okrywania powierzchni zamiast trawnika - 2-3 szt./m2. Rośliny sprzedawane w pojemnikach można sadzić od wiosny do jesieni. Rosliny z bryłą ziemi sadzi się od połowy kwietnia do połowy maja oraz od połowy sierpnia do połowy października. Przed posadzeniem rośliny należy podlać.
Rośliny iglaste nie muszą być przycinane. Należy usuwać jedynie pędy uszkodzone, przemarznięte, zasychające lub jeśli rośliny są zbyt gęsto posadzone. Iglaki są często przycinane po to, żeby ograniczyć ich rozmiary lub w celu nadania im kształtu, najczęściej kuli albo stożka.
W sprzedaży jest bardzo dużo gatunków i odmian iglaków różniących się wielkością oraz pokrojem. Różne jest też zabarwienie igieł. Zabarwienie roślin posadzonych w słonecznych miejscach jest bardziej intensywne niż tych na stanowiskach zacienionych.
Iglaki kolumnowe nadają się na żywopłoty i do sadzenia w grupach. Są też świetnym materiałem na przesłony dzielące przestrzeń ogrodu i zasłaniające mniej atrakcyjne części działki.
Iglaki płożące można zastosować zamiast trawnika. Dosokonale prezentują się na wszystkich pochyłościach, skarpach i skalniakach.
Iglaki o nietypowych kształtach dobrze wyglądają posadzone pojedynczo na trawniku, przy tarasie i wszędzie tam, gdzie można docenić ich niezwykłą formę.
Rośliny iglaste w okresie od wiosny do jesieni powinny tworzyć konstrukcje ogrodu, stanowić jedynie tło dla roslin liściastych o ozdobnych kwiatach oraz dla bylin. Klasycznym zestawieniem jest połączenie iglaków z irgami, pięciornikami oraz różnymi berberysami i tawułami o barwnych liściach. Dobrym towarzystwem dla iglaków są róże pnące i krzewiaste. Sadzenie ich wśród iglaków pozwala na ukrycie ich sztywnych kolczastych pędów w okresie, gdy są bez liści. Dopiero zimą, kiedy gatunki zrzucające liście przechodzą w okres spoczynku, rośliny iglaste wysuwają się na pierwszy plan, sprawiając, że ogród jest pełen zieleni.
Większość iglaków najlepiej rośnie w żyznej, lekko kwaśnej i wilgotnej glebie, ale zadowala się też przeciętnymi glebami ogrodowymi. Żle rosną na podmokłych i gliniastych z wyjątkiem cyprysika błotnego. Najbardziej wymagające są jodły, które nie znoszą suszy i upałów, lubią wilgotne powietrze. Wyjątkiem jest jodła kalifornijska, która jest odporna na suszę i dobrze rośnie nawet w niezbyt urodzajnych miejscach. Razem z nią można sadzić świerki kłujące oraz sosny. Najmniejsze wymagania glebowe mają jałowce, które - jak wsazuje nazwa - dobrze rosną na jałowych i suchych glebach.
Iglaki mogą rosnąć zarówno w słońcu, jak i w półcieniu. Wyjątkiem są modrzewie, świerki, sosny, jałowce oraz wszystkie iglaki o barwnych igłach, które powinny rosnąć w pełnym słońcu. Natomiast cisy lubią stanowiska nawet w głębokim cieniu.
Kupując rośliny, należy zwrócić uwagę na to, by były kształtne, a ich igły miały intensywną barwę. Podłoże w pojemniku powinno być przerośnięte korzeniami, ale nie mogą tworzyć pod donicą maty. Podłoże musi być wilgotne. Z roślin sprzedawanych wiosną i jesienią z bryłą ziemi należy wybierać takie, których bryła jest jak największa.
Iglaki należy sadzić w takiej odległości jeden od drugiego, żeby mogły swobodnie się rozrastać bez konieczności przycinania ich juz po kilku latach. Drzewa iglaste sadzi się co 3-5 m, krzewy co 1-3 m, a rośliny płożące do okrywania powierzchni zamiast trawnika - 2-3 szt./m2. Rośliny sprzedawane w pojemnikach można sadzić od wiosny do jesieni. Rosliny z bryłą ziemi sadzi się od połowy kwietnia do połowy maja oraz od połowy sierpnia do połowy października. Przed posadzeniem rośliny należy podlać.
Rośliny iglaste nie muszą być przycinane. Należy usuwać jedynie pędy uszkodzone, przemarznięte, zasychające lub jeśli rośliny są zbyt gęsto posadzone. Iglaki są często przycinane po to, żeby ograniczyć ich rozmiary lub w celu nadania im kształtu, najczęściej kuli albo stożka.
czwartek, 3 marca 2011
Dęby
Majestatyczny dąb z rozłożystymi konarami może osiągnąć nawet 40 metrów wysokości i mieć nawet 800 lat. Jest on schronieniem oraz domem dla wielu gatunków zwierząt i roślin.
Dęby należą do najbardziej imponujących drzew rosnących w lasach półkuli północnej. Dąb szypułkowy jest drzewem liściastym, zrzucającym swe liście na zimę. SPotyka się go w prawie całej Europie - od Hiszpanii po Szkocję.
Na wiosnę, gdy dąb budzi się z zimowego spoczynku i zaczynają się pojawiać pierwsze liście, następuje kolejny roczny cykl życiowy rośliny. Na drzewie obserwuje się wiele gatunków owadów, których obecność przyciąga z kolei owadożerne ptaki i ssaki. Pierwsze owady to duże ćmy, które chowają się w zwiniętych liściach. Następnymi owadami są drobne larwy małych, płowozielonych ciem z rodziny zwójkowatych, które za pomocą jedwabistych nici przytwierdzają się do liści i zaczynają je objadać. Gąsiennice innych gatunków owadów zbierają się w gromady, niektóre znajdują schronienie w kłębach jedwabistego oprzędu.
Ptaki zajmują własne strefy na drzewie: na samym szczycie korony żerują pierwiosnki, świstunki leśne, sikory bogatki i modre; w środku grubodzioby, mysikróliki, piecuszki i sikory ubogie. Spękaną korę dębu przeszukują dzięciął pstry, dzięciołek, kowalik i pełzacze, które wydziobują ze szczelin owady.
Pod drzewem, na ściółce żerują rudziki, kosy i zięby, które zbierają glebowe bezkręgowce i owady, spadające z liści dębu.
Na jednym dębie może znajdować się nawet 50 tys. sztuk żołędzi, jednak tylko z niektórych z nich wyrosną duże drzewa. Owocowanie dębu przyciąga całe mnóstwo pttaków i ssaków. Jedne zjadają żołędzie bezpośrednio pod dębem, inne zanoszą je do swoich kryjówek, gdzie składają zapasy na zimę.
Najpospolitszyn gatunkiem dębu jest dąb szypułkowy. Obok niego w Polsce możemy spotkać najczęściej jeszcze dwa inne gatunki. Pierwszym z nich jest także rodzimy dąb bezszypułkowy. Ma on bardziej prosty, smukły pień i wyżej osadzone gałęzie. Jego liście są bardziej wydłużone i bardziej regularnie klapowate, mają klinowate nasady oraz długie ogonki liściowe. Żołędzie są osadzone na bardzo krótkich szypułkach i są gładkie. Dąb bezszypułkowy rosnie często na glebach ubogich i suchych.
Dąb czerwony jest gatunkiem pochodzącym z Ameryki Północnej. Ma on bardziej rozłożyste liście, a ich klapy liściowe są ostro zakończone. W okresie jesieni liście zmieniają barwę na czerwoną i stąd bierze się nazwa gatunkowa tej rośliny.
Dąb i jesion to gatunki drzew, na podstawie których przed wiekami przepowiadano pogodę. Jeśli dąb wypuścił liście wcześniej od jesiona, rok miał być dobry i urodzajny. Jeśli liście pojawiły się wcześńiej na jesionie, lato miało być zimne a jesień nieurodzajna.
Dęby należą do najbardziej imponujących drzew rosnących w lasach półkuli północnej. Dąb szypułkowy jest drzewem liściastym, zrzucającym swe liście na zimę. SPotyka się go w prawie całej Europie - od Hiszpanii po Szkocję.
Na wiosnę, gdy dąb budzi się z zimowego spoczynku i zaczynają się pojawiać pierwsze liście, następuje kolejny roczny cykl życiowy rośliny. Na drzewie obserwuje się wiele gatunków owadów, których obecność przyciąga z kolei owadożerne ptaki i ssaki. Pierwsze owady to duże ćmy, które chowają się w zwiniętych liściach. Następnymi owadami są drobne larwy małych, płowozielonych ciem z rodziny zwójkowatych, które za pomocą jedwabistych nici przytwierdzają się do liści i zaczynają je objadać. Gąsiennice innych gatunków owadów zbierają się w gromady, niektóre znajdują schronienie w kłębach jedwabistego oprzędu.
Ptaki zajmują własne strefy na drzewie: na samym szczycie korony żerują pierwiosnki, świstunki leśne, sikory bogatki i modre; w środku grubodzioby, mysikróliki, piecuszki i sikory ubogie. Spękaną korę dębu przeszukują dzięciął pstry, dzięciołek, kowalik i pełzacze, które wydziobują ze szczelin owady.
Pod drzewem, na ściółce żerują rudziki, kosy i zięby, które zbierają glebowe bezkręgowce i owady, spadające z liści dębu.
Na jednym dębie może znajdować się nawet 50 tys. sztuk żołędzi, jednak tylko z niektórych z nich wyrosną duże drzewa. Owocowanie dębu przyciąga całe mnóstwo pttaków i ssaków. Jedne zjadają żołędzie bezpośrednio pod dębem, inne zanoszą je do swoich kryjówek, gdzie składają zapasy na zimę.
Najpospolitszyn gatunkiem dębu jest dąb szypułkowy. Obok niego w Polsce możemy spotkać najczęściej jeszcze dwa inne gatunki. Pierwszym z nich jest także rodzimy dąb bezszypułkowy. Ma on bardziej prosty, smukły pień i wyżej osadzone gałęzie. Jego liście są bardziej wydłużone i bardziej regularnie klapowate, mają klinowate nasady oraz długie ogonki liściowe. Żołędzie są osadzone na bardzo krótkich szypułkach i są gładkie. Dąb bezszypułkowy rosnie często na glebach ubogich i suchych.
Dąb czerwony jest gatunkiem pochodzącym z Ameryki Północnej. Ma on bardziej rozłożyste liście, a ich klapy liściowe są ostro zakończone. W okresie jesieni liście zmieniają barwę na czerwoną i stąd bierze się nazwa gatunkowa tej rośliny.
Dąb i jesion to gatunki drzew, na podstawie których przed wiekami przepowiadano pogodę. Jeśli dąb wypuścił liście wcześniej od jesiona, rok miał być dobry i urodzajny. Jeśli liście pojawiły się wcześńiej na jesionie, lato miało być zimne a jesień nieurodzajna.
poniedziałek, 28 lutego 2011
Leczenie uszkodzeń mrozowych pni i konarów drzew owocowych
Po każdej ostrej zimie w marcu należy pień i konary opukać drewnianym młotkiem. Przemarznięte miejsca z korą oddzieloną od drewna poznajemy po głuchym odgłosie. Odstającą korę przybijamy do drewna gwożdzikamu oraz bandażujemy w celu zabezpieczenia przed nadmiernym nagrzewaniem. Jeśli powstały "otwarte rany" zgorzelinowe, należy miejsca uszkodzone oczyścić z omumarłej kory i posmarować białą farbą emulsyjną z dodatkiem środków grzybobójczych np. Topsinu. Występujące czasem podłużne pęknięcia smarujemy białą farbą emulsyjną i obwiązujemy rafią lub paskiem płótna. Jeśli rany zgorzelinowe lub pęknięcia są duże, stosujemy tzw. szczepienie mostowe w kwietniu.
Po ostrej zimie, gdy obawiamy się przemarznięcia konarów należy poczekać do późnej wiosny, gdy łatwo odróżnić gałęzie przemarznięte.
Po ostrej zimie, gdy obawiamy się przemarznięcia konarów należy poczekać do późnej wiosny, gdy łatwo odróżnić gałęzie przemarznięte.
niedziela, 27 lutego 2011
Opieka nad ptakami na działce
Podczas zimy należy opiekować się naturalnymi sprzymierzeńcami człowieka w walce z owadami - ptakami.
Wiele ptaków, jak sikorki, kosy, zięby, odżywia się w okresie wegetacyjnym przede wszystkim owadami, niszcząc przy tym dużo szkodników. Jak wykazały obserwacje, ptaki największe ilości szkodliwych owadów zjadają w okresie lęgów (wiosna, lato). Znaczne ilości owadów zimujących pod korą, szczególnie gąsiennice owocówki, niszczone są przez sikorki i dzięcioły. Z braku pokarmu zimą dużo ptaków ginie, dlatego należy je dokarmiać na terenie działek i ogrodów, budując odpowiednie karmiki, w których wykłada się nasiona konopi, słonecznika, lnu, suszone jagody bzu czarnego i jarzębiny.
Należy także budować dla ptaków domki i zawieszać je na drzewach (dla szpaków domki umieszczamy na wysokości 5-6 m, dla sikorek - 2-3 m), a jeśli mamy drzewa karłowe, to na kołkach drewnianych, aby zachęcić ptaki do zagnieżdżania się w ogrodzie.
W domkach półotwartych gnieżdżą się:
- muchołówka
- pliszka
- kopciuszek
- rudzik
Domki zamknięte zamieszkują:
- sikorki
- szpaki
- dzięcioły
- pełzacze
- kowaliki
Koniecznie domki należy zabezpieczyć przed kotami.
Wiele ptaków, jak sikorki, kosy, zięby, odżywia się w okresie wegetacyjnym przede wszystkim owadami, niszcząc przy tym dużo szkodników. Jak wykazały obserwacje, ptaki największe ilości szkodliwych owadów zjadają w okresie lęgów (wiosna, lato). Znaczne ilości owadów zimujących pod korą, szczególnie gąsiennice owocówki, niszczone są przez sikorki i dzięcioły. Z braku pokarmu zimą dużo ptaków ginie, dlatego należy je dokarmiać na terenie działek i ogrodów, budując odpowiednie karmiki, w których wykłada się nasiona konopi, słonecznika, lnu, suszone jagody bzu czarnego i jarzębiny.
Należy także budować dla ptaków domki i zawieszać je na drzewach (dla szpaków domki umieszczamy na wysokości 5-6 m, dla sikorek - 2-3 m), a jeśli mamy drzewa karłowe, to na kołkach drewnianych, aby zachęcić ptaki do zagnieżdżania się w ogrodzie.
W domkach półotwartych gnieżdżą się:
- muchołówka
- pliszka
- kopciuszek
- rudzik
Domki zamknięte zamieszkują:
- sikorki
- szpaki
- dzięcioły
- pełzacze
- kowaliki
Koniecznie domki należy zabezpieczyć przed kotami.
piątek, 25 lutego 2011
wyposażenie ogrodu w elementy małej architektury
Dekoracje dobrane zgodnie z naszym stylem i smakiem sprawią, że nasz ogród nabierze indywidualnego charakteru. Elementy małej architektury, takie jak meble ogrodowe, fontanny czy donice, poustawiane w różnych częściach ogrodu dopełnią jego całości.
Wiemy jak ważny jest atrakcyjny wygląd otoczenia domu, zwłaszcza. Dzięki odpowiednio dobranym dodatkom ogród może być miejscem niezwykle estetycznym, magicznym, zapewniającym doskonały relaks i wypoczynek.
Doskonałym uzupełnieniem ogrodu będą dobrze dobrane meble ogrodowe. Gdy będą eleganckie i wygodne czas spędzony w ogrodzie będzie płynął szybciej i bardziej komfortowo. Meble do ogrodu powinny być dostosowane stylistycznie do reszty ogrodu. Ważne jest również to, z jakich materiałów będą wykonane, ponieważ będą narażone na zmienne czynniki atmosferyczne. Meble ogrodowe drewniane są uniwersalne. Pasują niemal do wszystkiego, a ponadto zachwycają swym pięknem. Najdroższe meble ogrodowe produkowane są z gatunków egzotycznych, które sprawiają że ogród staje się stylowym miejscem.
W każdym ogrodzie pięknie będzie wyglądała fontanna. Fontanny są "żywym" elementem ogrodu. Fontanny ogrodowe oraz oczka wodne mogą pełnić funkcję akwarium, małego stawu lub strumyka. Szum wody działa kojąco, a rozpraszane krople zwiększają wilgotność powietrza, tworzą specyficzny mikroklimat. Fontanny ogrodowe sprawiają, że powietrze w ogrodzie staje się bardziej przyjazne. Fontanny ogrodowe przyciągają uwagę, niezależnie od tego, czy tworzą wysoki i rozproszony pióropusz czy też niski bulgoczący strumień tuż nad dyszą.
Żadne dodatki nie pomogą jednak, jeśli nie zadbamy o trawniki. Wygrabiamy suche liście i śmieci, rozgrabiamy kretowiska. Trawniki warto również nawozić na całej powierzchni. Trawniki można zakładać na 2 sposoby: z siewu lub z gotowej darni, pociętej na pasy i sprzedawanej w rolkach. Warto zainwestować w trawniki z rolki, które są łatwiejsze w zasadzaniu i od razu tworzą estetyczną i zadbaną przestrzeń.
Miejscem, w którym zaczynają się ogrody, są tarasy. Tarasy tworzą wyjątkową przestrzeń wypoczynkową. Tarasy wykonane z drewna wyglądają dobrze w każdym ogrodzie - tworzą spójną całość z otaczającą przyrodą i w naturalny sposób wtapiają się w zieleń. Podczas wiosennych i letnich dni życie towarzyskie i rodzinne często przenosi się na tarasy. Podpowiedzią na oryginalną kompozycję przestrzeni mogą być modne ostatnio tarasy i patio w kształcie koła.
Rośliny w donicach stały się ostatnio cenionym elementem dekoracji ogrodów. Modnie jest ustawiać donice nie tylko na tarasie, ale także na schodach, przy wejściu do domu lub w ogrodowych zakątkach. Dobrze dobrane donice są eleganckie i praktyczne. Donice połączone z ciekawymi kompozycjami roślin tworzą niebanalne dekoracje. Donice są niedrogim i doskonałym materiałem do aranżacji przestrzeni.
Artykuł pochodzi z serwisu http://artykuly.com.pl/
Wiemy jak ważny jest atrakcyjny wygląd otoczenia domu, zwłaszcza. Dzięki odpowiednio dobranym dodatkom ogród może być miejscem niezwykle estetycznym, magicznym, zapewniającym doskonały relaks i wypoczynek.
Doskonałym uzupełnieniem ogrodu będą dobrze dobrane meble ogrodowe. Gdy będą eleganckie i wygodne czas spędzony w ogrodzie będzie płynął szybciej i bardziej komfortowo. Meble do ogrodu powinny być dostosowane stylistycznie do reszty ogrodu. Ważne jest również to, z jakich materiałów będą wykonane, ponieważ będą narażone na zmienne czynniki atmosferyczne. Meble ogrodowe drewniane są uniwersalne. Pasują niemal do wszystkiego, a ponadto zachwycają swym pięknem. Najdroższe meble ogrodowe produkowane są z gatunków egzotycznych, które sprawiają że ogród staje się stylowym miejscem.
W każdym ogrodzie pięknie będzie wyglądała fontanna. Fontanny są "żywym" elementem ogrodu. Fontanny ogrodowe oraz oczka wodne mogą pełnić funkcję akwarium, małego stawu lub strumyka. Szum wody działa kojąco, a rozpraszane krople zwiększają wilgotność powietrza, tworzą specyficzny mikroklimat. Fontanny ogrodowe sprawiają, że powietrze w ogrodzie staje się bardziej przyjazne. Fontanny ogrodowe przyciągają uwagę, niezależnie od tego, czy tworzą wysoki i rozproszony pióropusz czy też niski bulgoczący strumień tuż nad dyszą.
Żadne dodatki nie pomogą jednak, jeśli nie zadbamy o trawniki. Wygrabiamy suche liście i śmieci, rozgrabiamy kretowiska. Trawniki warto również nawozić na całej powierzchni. Trawniki można zakładać na 2 sposoby: z siewu lub z gotowej darni, pociętej na pasy i sprzedawanej w rolkach. Warto zainwestować w trawniki z rolki, które są łatwiejsze w zasadzaniu i od razu tworzą estetyczną i zadbaną przestrzeń.
Miejscem, w którym zaczynają się ogrody, są tarasy. Tarasy tworzą wyjątkową przestrzeń wypoczynkową. Tarasy wykonane z drewna wyglądają dobrze w każdym ogrodzie - tworzą spójną całość z otaczającą przyrodą i w naturalny sposób wtapiają się w zieleń. Podczas wiosennych i letnich dni życie towarzyskie i rodzinne często przenosi się na tarasy. Podpowiedzią na oryginalną kompozycję przestrzeni mogą być modne ostatnio tarasy i patio w kształcie koła.
Rośliny w donicach stały się ostatnio cenionym elementem dekoracji ogrodów. Modnie jest ustawiać donice nie tylko na tarasie, ale także na schodach, przy wejściu do domu lub w ogrodowych zakątkach. Dobrze dobrane donice są eleganckie i praktyczne. Donice połączone z ciekawymi kompozycjami roślin tworzą niebanalne dekoracje. Donice są niedrogim i doskonałym materiałem do aranżacji przestrzeni.
Artykuł pochodzi z serwisu http://artykuly.com.pl/
zioła w każdym mieszkaniu
W ostatnich latach wzrosło zainteresowanie ziołami. Większości z nas zna wartości smakowe i lecznicze ziół, ponieważ są one używane na co dzień w kuchni jako dodatek podnoszący jakość przyrządzanych potraw. Dzięki nim zwykłą potrawę można zmienić w prawdziwe dzieło kulinarne. Zioła można uprawiać w domu w doniczkach ozdobnych umieszczonych na parapetach. Są ozdobą i smakowitym dodatkiem.
Chociaż mają one dużą zdolność adaptacji w różnych warunkach, większość z nich wymaga jednak dużej ilości światła słonecznego, wilgoci i przepuszczalnego podłoża. Dlatego najlepszym miejscem do uprawy w mieszkaniu jest parapet okienny, najlepiej w kuchni, co zachęca do częstego ich stosowania. Poza tym mają wydłużony okres wegetacji i nie są narażone na zmiany pogody. Można je sadzić pojedynczo w donicach, jednak większość ziół lepiej rośnie i efektowniej wygląda w grupach.
Do uprawy w pomieszczeniach szczególnie polecana jest pietruszka bogata w witaminy A i C oraz w żelazo. Nieoceniona przyprawa w kuchni w postaci zarówno świeżej jak i wysuszonej lub mrożonej. Pietruszkę rozmnażamy przeważnie z nasion, wysiewając do doniczek od wiosny do jesieni. Późny wysiew dostarczy w okresie miesięcy zimowych dużo potrzebnych witamin i soli mineralnych. Dobrze w warunkach mieszkaniowych rośnie też bazylia, niezbędna w kuchni śródziemnomorskiej. Jej świeże liście mają pikantny lecz słodkawy smak, przypominający nieco goździki lub gałkę muszkatołową. Są doskonałe do świeżych pomidorów z odrobiną oleju sałatkowego. Bazylia nadaje też interesujący smak sałatkom z ryżu. Można ją dodawać do różnych zup, dań rybnych i mięsnych. Wymaga obfitego podlewania.
Kolejnymi gatunkami polecanymi do uprawy w domu są lebiodka (oregano) i złoty majeranek. Są to zioła blisko ze sobą spokrewnione. Majeranki mają bardziej korzenny smak, lebiodka zaś nieco ostrzejszy. Oregano to doskonały dodatek do pizzy i serów oraz do potraw wegetariańskich, majeranek zaś jest odpowiednią przyprawą do gęstych zup i potraw mięsnych. Również rozmaryn, uprawiany w domach już przez nasze babcie przyda się w każdej kuchni. Aromatyczne liście tej śródziemnomorskiej krzewinki ułatwiają trawienie tłuszczy, stąd też stosowane są do pieczonej baraniny, wieprzowiny, kotletów pasztetów i przeróżnych farszów.
Oczywiście uprawiając na parapecie okna zioła nie można zapomnieć o mięcie. Jej świeży zapach i orzeźwiający smak sprawiają, że warto ją mieć w kuchni nie tylko dla celów kulinarnych. Doskonała jest jako herbatka oraz dodatek do sosów i deserów. Mięta jest łatwa w uprawie o ile nie ma zbyt suchej gleby. Jej sadzonki bardzo szybko się ukorzeniają i rozrastają. Inną rośliną, która często gości w naszym domach jest estragon. Jest to zioło o pikantnym smaku i dyskretnym zapachu. Estragon dobrze komponuje się z potrawami chińskimi, ryżowymi, jajkami i sałatkami. Estragon poprawia smak niesłonych dań, stąd też polecany jest diecie bezsolnej.
Każde mieszkanie jest wyśmienitym miejscem do uprawy doniczkowej ziół. W mieszkaniu można uprawiać również tymianek, jedno z najpopularniejszych ziół o ostrym smaku i intensywnym zapachu. Pobudza apetyt i ułatwia trawienie tłustych pokarmów, dlatego używany jest głównie jako dodatek do mięsa, drobiu i dziczyzny. Roślina ta wymaga raczej suchego podłoża bogatego w wapń, nie toleruje nadmiernego ciepła i wilgoci.
Artykuł pochodzi z serwisu http://artykuly.com.pl%22%3eartykuly.com.pl/
Chociaż mają one dużą zdolność adaptacji w różnych warunkach, większość z nich wymaga jednak dużej ilości światła słonecznego, wilgoci i przepuszczalnego podłoża. Dlatego najlepszym miejscem do uprawy w mieszkaniu jest parapet okienny, najlepiej w kuchni, co zachęca do częstego ich stosowania. Poza tym mają wydłużony okres wegetacji i nie są narażone na zmiany pogody. Można je sadzić pojedynczo w donicach, jednak większość ziół lepiej rośnie i efektowniej wygląda w grupach.
Do uprawy w pomieszczeniach szczególnie polecana jest pietruszka bogata w witaminy A i C oraz w żelazo. Nieoceniona przyprawa w kuchni w postaci zarówno świeżej jak i wysuszonej lub mrożonej. Pietruszkę rozmnażamy przeważnie z nasion, wysiewając do doniczek od wiosny do jesieni. Późny wysiew dostarczy w okresie miesięcy zimowych dużo potrzebnych witamin i soli mineralnych. Dobrze w warunkach mieszkaniowych rośnie też bazylia, niezbędna w kuchni śródziemnomorskiej. Jej świeże liście mają pikantny lecz słodkawy smak, przypominający nieco goździki lub gałkę muszkatołową. Są doskonałe do świeżych pomidorów z odrobiną oleju sałatkowego. Bazylia nadaje też interesujący smak sałatkom z ryżu. Można ją dodawać do różnych zup, dań rybnych i mięsnych. Wymaga obfitego podlewania.
Kolejnymi gatunkami polecanymi do uprawy w domu są lebiodka (oregano) i złoty majeranek. Są to zioła blisko ze sobą spokrewnione. Majeranki mają bardziej korzenny smak, lebiodka zaś nieco ostrzejszy. Oregano to doskonały dodatek do pizzy i serów oraz do potraw wegetariańskich, majeranek zaś jest odpowiednią przyprawą do gęstych zup i potraw mięsnych. Również rozmaryn, uprawiany w domach już przez nasze babcie przyda się w każdej kuchni. Aromatyczne liście tej śródziemnomorskiej krzewinki ułatwiają trawienie tłuszczy, stąd też stosowane są do pieczonej baraniny, wieprzowiny, kotletów pasztetów i przeróżnych farszów.
Oczywiście uprawiając na parapecie okna zioła nie można zapomnieć o mięcie. Jej świeży zapach i orzeźwiający smak sprawiają, że warto ją mieć w kuchni nie tylko dla celów kulinarnych. Doskonała jest jako herbatka oraz dodatek do sosów i deserów. Mięta jest łatwa w uprawie o ile nie ma zbyt suchej gleby. Jej sadzonki bardzo szybko się ukorzeniają i rozrastają. Inną rośliną, która często gości w naszym domach jest estragon. Jest to zioło o pikantnym smaku i dyskretnym zapachu. Estragon dobrze komponuje się z potrawami chińskimi, ryżowymi, jajkami i sałatkami. Estragon poprawia smak niesłonych dań, stąd też polecany jest diecie bezsolnej.
Każde mieszkanie jest wyśmienitym miejscem do uprawy doniczkowej ziół. W mieszkaniu można uprawiać również tymianek, jedno z najpopularniejszych ziół o ostrym smaku i intensywnym zapachu. Pobudza apetyt i ułatwia trawienie tłustych pokarmów, dlatego używany jest głównie jako dodatek do mięsa, drobiu i dziczyzny. Roślina ta wymaga raczej suchego podłoża bogatego w wapń, nie toleruje nadmiernego ciepła i wilgoci.
Artykuł pochodzi z serwisu http://artykuly.com.pl%22%3eartykuly.com.pl/
Kret w ogrodzie
Przy walce z kretem pamiętajmy, że jest to zwierzę pod ochroną. Kret odżywia się dżdżownicami, larwami owadów i drobnymi kręgowcami. Może je złapać dzięki czułemu słuchowi oraz włoskom czuciowym na pysku i ogonie. Jest bardzo pożytecznym uczestnikiem naszego ekologicznego życia ogrodowego.
Dla swojego siedliska, kret wybiera gleby żyzne i wilgotne, gdzie na głębokości 20-50 cm wykopuje podziemne tunele o średnicy 6 cm . Kret wypycha jednorazowo 100-150g ziemi tworząc w ten sposób kopce. Czasami kopce mogą mieć nawet wysokość 90 cm .
Dla swojego siedliska, kret wybiera gleby żyzne i wilgotne, gdzie na głębokości 20-
Elementy walki z kretem:
1. Montujemy odstraszacze wibracyjno-akustycznych (szklane butelki zakopujemy do połowy w ziemi, tak aby otwór był nad powierzchnią. Wiejący wiatr przy otworze zacznie wydawać wibrację w ziemi);
2. Krety nie lubią zapachu takich roślin jak: Aksamitka, Wilczomlecz, Bazylia. W sklepach dostępne są także świece dymne odstraszające np. nornice.
Dla doświadczonych ogrodników, prawdą jest fakt, iż każdy kret przyzwyczaja się w krótkim czasie do wszystkiego co tylko ogrodnicy mogą zastosować. Ogólny czas tego przystosowania się zwierzęcia do Twoich działań to około 2-3 tygodni - wykorzystaj go dobrze.
Kret drąży tunele w poszukiwaniu pokarmu na głębokości do 50cm - do tej głębokości należy wykonać rów wzdłuż ogrodzenia tworząc trwałą barierę z ocynkowanej siatki. Przy tworzeniu nowego trawnika jest także możliwość wyłożenia całego terenu siatką, a następnie posypaniem jej ziemią i wysianiem nasion.
Idzie wiosna ...
Wiosna, to pora, kiedy przyroda budzi się do życia, a co za tym idzie nasz ogródek będzie teraz wymagał dużo uwagi i pracy. Zanim przystąpimy do wiosennych prac w naszym ogródku, musimy sporządzić wykaz gatunków i odmian kwiatów jednorocznych, zastanowić się co posiejemy lub posadzimy na rabatach po przekwitnięciu roślin dekoracyjnych tylko wiosną. Marzec to miesiąc, w którym przy sprzyjającej pogodzie, należy wykonać wiele prac, aby cieszyć się piękną działką przez cały sezon. Pora zatem zabrać się do pracy i porządkowania działki po zimie. Do połowy miesiąca zdejmujemy osłony z większości roślin, ważne, aby robić to w pochmurny dzień, bo wtedy roślinom nie zagrażają gwałtowne skoki temperatury, a w drugiej połowie rozgarniamy kopczyki i spulchniamy glebę. Usuwamy zeschnięte i uszkodzone przez mróz liście z bylin, sadzimy drzewa i krzewy. Początkiem wiosny możemy rozmnażać przez podział dzielżany, lawendę, kuklik, gęsiówkę, żagwin, marcinki, liliowce, floksy, rudbekie i ostróżki. Rośliny te wykopujemy i dzielimy sekatorem, nożem lub szpadlem. Przystępujemy do wapnowania trawników jeżeli gleba jest kwaśna, usuwamy mech poprzez dokładne grabienie, a także przeprowadzamy wertykulację. Pod koniec miesiąca możemy ręcznie usuwać chwasty i dosiewać trawnik w miejscach, gdzie powstały "wyłysienia". Pod koniec miesiąca możemy przycinać róże, wycinając zmarznięte i chore pędy, przystępujemy również do nawożenia rabat oraz drzew i krzewów. Przycinamy drzewa i krzewy (cięcie prześwietlające. Podczas cięcia drzew owocowych powinniśmy pamiętać o usunięciu pędów porażonych przez mączniaka jabłoni, brunatną zgniliznę drzew pestkowych czy też raka bakteryjnego.), a także sadzimy i siejemy niektóre warzywa i kwiaty. Nasiona kwiatów i warzyw nie odpornych na niskie temperatury wysiewamy do inspektów i doniczek produkując w ten sposób rozsady. Marzec to dobry czas, aby opryskać iglaki preparatem olejowym Promonol 60 EC przeciwko ochojnokom i innym mszycom. Opryskujemy brzoskwinie przeciw kędzierzawości liści w okresie pękania pąków, czyniąc to bardzo dokładnie, wraz z pniem np. Syllitem 65 WP. Ciepły marzec oraz kwiecień to czas wysadzania cebul lilii. Lilie sadzić można na stanowiskach słonecznych i w półcieniu, umieszczając cebule na głębokości ok. 8-10 cm . Kwiaty pojawiają się w czerwcu-lipcu, najczęściej pięknie pachną. Jak tylko zginie śnieg i ziemia trochę obeschnie grabimy i wyrównujemy zagony, aby gleba nadmiernie nie wyschła. Przekopujemy także zagony gdzie posialiśmy zielone nawozy ozime. Wczesną wiosną nawozimy również glebę w zależności od planowanych wysiewów i nasadzeń. Na zagonach przeznaczonych na warzywa ciepłolubne wysiewamy przedplon, który po przekopaniu będzie cennym nawozem, a także poprawi strukturę gleby. Z wysiewem wczesnych gatunków warzyw nie musimy się za bardzo śpieszyć - należy poczekać, aż gleba się nagrzeje. Wtedy nasiona szybko wzejdą, a te wysiane za wcześnie do zimnej gleby mogą nie wzejść w ogóle, albo późno i są słabsze.
Subskrybuj:
Posty (Atom)